Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Michałem Kaczmarkiem: Śpiewam przy gotowaniu

RAFAŁ NAGÓRSKI
Wszyscy finaliści tegorocznego Festiwalu Twórczości Marka Grechuty w komplecie. Chwilę po odebraniu nagród wspólnie wykonali finałową piosenkę.
Wszyscy finaliści tegorocznego Festiwalu Twórczości Marka Grechuty w komplecie. Chwilę po odebraniu nagród wspólnie wykonali finałową piosenkę. Radek Koleśnik
Rozmowa z Michałem Kaczmarkiem, który wygrał VI edycję Festiwalu Twórczości Marka Grechuty w Sławnie.

- Przyjechał pan do Sławna aż z Ostrowa Wielkopolskiego specjalnie na festiwal Grechuty. Dlaczego?
- Bo wcześniej przeszedłem przez etapy Czesława Niemena, Andrzeja Zauchy, teraz więc "padło" na Marka Grechutę. Wydaje mi się, że warto kultywować i wspominać twórczość tych wielkich artystów.

- Dlaczego akurat ten rodzaj muzyki?
- To jest muzyka elastyczna, na której można wiele swojego zrobić, można przekazać wiele swoich emocji, aranżować. To jest muzyka ponadczasowa. Śpiewając utwory wielkich artystów można jednocześnie przekazać im swój szacunek. W dzisiejszych czasach muzyka, którą słyszymy w radiu nie jest tak naprawdę do odtworzenia, do własnej interpretacji.

- Długo pan śpiewa?
- Mam 24 lata, śpiewam od dziecka, pochodzę z muzykalnej rodziny, skończyłem studia muzyczne. To jest moja pasja, mój zawód, całe moje życie. Może to zabrzmi banalnie, ale taka jest prawda.

- Czym zajmuje się pan w wolnych chwilach?
- Uwielbiam gotować i wtedy oczywiście też śpiewam. Podejrzewam, że niekiedy rodzina ma mnie dość, chociaż tego na szczęście nikt mi nie okazuje.

- W finale zaśpiewał pan "Niechaj mnie Zośka o wiersze nie prosi". Dlaczego ten utwór?
- Specjalnie na dzisiejszy występ. Wybrałem go dwa tygodnie przed festiwalem. Razem z ze znajomym robiliśmy aranżację i doszliśmy do wniosku, że - razem z drugą piosenką, którą zaprezentowałem już po wręczeniu nagród ("Śpij, bajki śnij - dop. red.) będą to dobre utwory. Każdy jest inny i każdy przekazuje inne emocje.

- Plany na przyszłość są jasno sprecyzowane?
- Tak. Śpiewać zawodowo. Mam nadzieję, że kiedyś będzie można posłuchać mojej własnej płyty. To na razie dość odległe plany, alewiem, że to właśnie chcę w życiu robić.

O nim

Michał Kaczmarek (ur. 9 grudnia 1987 roku w Ostrowie Wielkopolskim) pochodzi z rodziny o tradycjach muzycznych. Mówi, że to ojciec zaszczepił w nim pasję, miłość i szacunek do muzyki, dlatego po ukończeniu liceum postanowił rozpocząć studia na Wydziale Kompozycji, Interpretacji, Edukacji i Jazzu w Katowicach.

W 2003 roku Michał po raz pierwszy wziął udział w Festiwalu Piosenki Młodzieżowej w Kaliszu, a nagroda, którą tam zdobył utwierdziła go w przekonaniu, że muzyka to jego sposób na życie. Jeszcze w tym samym roku na Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Młodzieżowej we Wrocławiu, Michał zdobył Nagrodę Grand Prix. Kolejne sukcesy i wyróżnienia posypały się lawinowo. W 2006 roku został laureatem Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Angielskiej. Rok później zdobył Grand Prix Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Aktorskiej w Bielsku-Białej, a na Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Polskiej w Jarocinie zajął pierwsze miejsce. W 2008 roku Michał Kaczmarek zdobył Grand Prix Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Filmowej "Soundtrack 2008" w Łomży oraz wyróżnienie i nagrodę specjalną od Zbigniewa Hołdysa w Ogólnopolskim Festiwalu Młodych Talentów "Niemen Non Stop". W 2009 roku Michał potwierdził swój talent zdobywając Grand Prix na Ogólnopolskim Festiwalu Młodych
Talentów "Niemen Non Stop", a także nagrodę w kategorii OPEN za własną kompozycję oraz Nagrodę MediaSelf

Michał zdobywał doświadczenie współpracując z wieloma artystami m.in.: Tatianą Okupnik, Grupą Rezerwat, Anią Wyszkoni, Łukaszem Zagrobelnym, Jackiem Wójcickim, Januszem Szromem, Krystyną Prońko oraz Divą Operową Grażyną Brodzińską z Cracow Event Orchestra w projekcie "Śpiewaj, Tańcz".
Źródło: www.michalkaczmarek.com.pl

Wyniki festiwalu

W sobotę w gali finałowej widzowie zgromadzeni w Sławieńskim Domu Kultury zobaczyli osiem występów, które oceniali jurorzy pod przewodnictwem Olgi Bończyk, aktorki i wokalistki, która była gwiazdą tegorocznego festiwalu. Burzę braw zebrał nie tylko zwycięzca. Publiczność doceniła też występ przedstawicielki gospodarzy - Darii Korowajczyk, która zdobyła drugie miejsce i nagrodę publiczności. "Brązowego Marka" zdobył zespół "Poetry and the man". Swoją nagrodę przyznał również burmistrz Sławna, a otrzymała ją Aleksandra Budlewska. Nagroda dyrektora Sławieńskiego Domu Kultury powędrowała w ręce Moniki Bernaś z Koszalina. Wyróżnieni zostali: Justyna Kosmalska, Zespół Autoironia i Dominika Macedońska.

Warto podkreślić, że zwycięzcy otrzymali również nagrody finansowe ufundowane przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Złoty Marek był wart 2 tys. złotych

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!