Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesja w Kołobrzegu. Kotwica na garnuszku miasta

Monika Makoś
Kołobrzeg. Radni głosowali.
Kołobrzeg. Radni głosowali. Karol Skiba
W czwartek radni zgodzili się, żeby samorząd kupił za milion złotych akcje koszykarskiej Kotwicy Kołobrzeg. Tymczasem według opozycji o klubie - spółce wiadomo jedynie tyle, że jego zawodnicy grają w koszykówkę.

Dzięki decyzji radnych Urząd Miasta w Kołobrzegu za milion złotych kupi tysiąc akcji w koszykarskiej spółce Kotwica Kołobrzeg. Termin tej decyzji jest nieprzypadkowy, bo za kilka dni mija drugi już termin spłaty miliona złotych kredytu, zaciągniętego przez klub rok temu, a który podżyrowało miasto.

- Jeżeli nie kupimy akcji, to i tak wydamy ten milion na spłatę pożyczki - przekonywał radnych wiceprezydent Tomasz Tamborski.

Tyle że takie argumenty nie trafiały do wszystkich. Część radnych z opozycji mówiła wprost, że lepiej spłacić pożyczkę i dać sobie spokój z klubem, bo utrzymywanie sportu zawodowego nie należy do samorządu. A tak, kupując akcje, miasto staje się większościowym udziałowcem (82 procent) i praktycznie klub przechodzi na garnuszek miasta.

Krystyna Strzyżewska z klubu SLD wytknęła jeszcze rządzącym, że podejmując tak kosztowną decyzję radni praktycznie niewiele wiedzą o klubie.

- Przyjmujemy kolejne obciążenie, a nie znamy na przykład kosztów utrzymania klubu - mówiła o tym projekcie radna - Dla tej spółki zakończył się rok obrachunkowy i przed podjęciem decyzji powinniśmy poznać takie informacje.

Co więcej, wspomniany milion to nie jedyne pieniądze dla Kotwicy. Okazało się, że Miejskie Wodociągi i Kanalizacja dały klubowi 50 tysięcy złotych darowizny. Miejski Zakład Zieleni Dróg i Ochrony Środowiska dorzucił 90 tys. zł, a Miejskie Energetyka Cieplna 150 tys. zł. Atmosferę podgrzewał fakt, że MEC mniej więcej w tym samym czasie odmówił zasilenia swoimi zyskami funduszu socjalnego dla pracowników, z którego robione są np. paczki dla dzieci.

- Na mieszkańcach jest odjum utrzymywania Kotwicy. To quasi podatek - mówił Lech Kozera z PiS z Centroprawicą Razem.

W końcu radni zagłosowali. Platforma Obywatelska (10 głosów, jedna radny była nieobecna) było za zgodą na zakup akcji Kotwicy. Artur Dąbrowski, radny niezależny i Jadwiga Maj z PiS z Centroprawicą Razem wstrzymali się od głosu. Andrzej Milenik, radny niezależny, w ogóle nie wziął udziału w głosowaniu. Klub SLD i reszta PiS z CR były przeciw (7 głosów).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!