Służbowych aut ratusza w Koszalinie nie zatankuje miejska spółka

Do przetargu na dostawę benzyny bezołowiowej 98 (12 tys. litrów) i oleju napędowego (4 tys. litrów) do pojazdów służbowych Urzędu Miejskiego w Koszalinie stanęło trzech oferentów - Miejski Zakład Komunikacji i dwóch przedsiębiorców z Koszalina. Najkorzystniejszą ofertę przedstawiła firma Correct, proponując rabaty w wysokości 4,51 proc. MZK była dla ratusza za droga.

- Przegraliśmy zaledwie o 920 złotych. W skali roku nasza oferta była właśnie o tyle droższa - komentuje prezes MZK Andrzej Bacławski. - W przeciwieństwie do prywatnych przedsiębiorców nie możemy negocjować każdorazowo cen z dostawcami paliw, bo obowiązuje nas ustawa o zamówieniach publicznych. To oznacza, że żeby kupić paliwo, sami musimy ogłosić przetarg. Dwa lata temu wygrał go Lotos i jeszcze przez rok to on będzie dostawcą paliwa dla naszych stacji.

Brak możliwości negocjowania cen od przetargu do przetargu to mocny argument. Zapytaliśmy jednak, czy w tym konkretnym przypadku, kiedy do przetargu startuje miejska spółka, nie warto obniżyć ceny na litrze do groszowego zarobku, by była możliwie najkorzystniejsza dla ratusza. I choć MZK nie zarobiło by wiele, to oszczędziłby Urząd Miejski, czyli de facto oszczędności dotyczyłyby pieniędzy publicznych. A choć MZK nie zarobiłby, to być może i tak zaoszczędzone pieniądze z kasy miejskiej mogłyby do niego wrócić w inny sposób. W ten sposób "krążyłyby" w sferze publicznej. - W ofercie przetargowej zaproponowaliśmy takie rabaty na paliwa, że nasz zysk oscylowałby poniżej dziesięciu groszy na litrze. To poniżej kosztów stałych - wyjaśnia prezes Bacławski. -

I nie ma znaczenia liczba stacji benzynowych, bo firma Correct, która przetarg wygrała, prowadzi - tak jak MZK - dwie stacje: w Koszalinie pod szyldem orła i Bliską w Karlinie.
A skoro już o stacjach... czy MZK ma wciąż zamiar sprzedać tę przy ul. Wąwozowej? - Nie. Obie nasze stacje notują porównywalny obrót. Wprawdzie koszty amortyzacji tej przy ul. Wąwozowej są większe, niż stacji przy ul. Gnieźnieńskiej, bo jest nowsza, to nie planujemy jej sprzedaży - informuje prezes Bacławski.
Co ważne, obrót porównywalny i... coraz większy. - Wzrost sprzedaży w roku 2013 był o 57 procent większy w porównaniu do roku 2012 - potwierdza prezes MZK.