Już w roku 2012 pisaliśmy o zagrożeniu. Wtedy to były pojedyncze rośliny, dziś kilkanaście metrów od peronu jest już całe poletko groźnego barszczu Sosnowskiego. Rośnie w miejscu trudno dostępnym, ale widać, że niebawem barszcz zacznie owocować, z baldachów kwiatowych wysypią się nasiona i wtedy problem możemy mieć w wielu innych miejscach.
Pojechaliśmy na Chyże. W zielsku między peronem a stawami tzw. Wapnami, jest kolonia barszczu Sosnowskiego. Chwasty wokół sięgają piersi dorosłego człowieka, ale barszcz jest jeszcze wyższy. Dwu i półmetrowe charakterystyczne kwiatostany widać z daleka. Lepiej nie myśleć, co się stanie, gdy zaczną się z nich sypać nasiona. Wtedy plaga może być trudna do opanowania. A kontakt z rośliną jest groźny dla zdrowia, bo powoduje bolesne oparzenia.
O siedlisku niebezpiecznej rośliny powiadomiliśmy referat ochrony środowiska w szczecineckim ratuszu. – Pojadę na miejsce, wykonam zdjęcia, ocenię zagrożenie postaram się zlecić firmie, która profesjonalnie zajmuje się usuwaniem barszczu Sosnowskiego jego wycięcie, tak jak robimy to w innych miejscach – mówi Bogumiła Rybińska, szefowa referatu w magistracie. Pamiętamy jednak, że kilka lat temu był z tym problem, bo teren należał do kolei.
Pozbycie się plagi jest bardzo trudne, bo nieprawdopodobną wręcz zdolność przetrwania.
– To trochę walka z wiatrakami – mówią urzędnicy. Najważniejsze to zareagować przez wysianiem nasion. Skuteczne są też opryski chemiczne, spalenie roślin i przeoranie terenu, gdzie występują, aby wydobyć całe korzenie. Co z tego, skoro z barszczem walczy miasto, a na prywatnych terenach nikt tego nie robi. A co gorsza barszcz Sosnowskiego pleni się głównie na terenach rolniczych skąd wiatr wciąż przywiewa nowe porcje nasion.
Barszcz Sosnowskiego pochodzi z rejonu Kaukazu, a do Polski sprowadzono go w latach 80. XX wieku, bo miał się stać paszą dla zwierząt. Eksperyment nie powiódł się, ale roślina znalazła w naszym klimacie świetne warunki do rozwoju. Osiąga wysokość nawet 3 metrów, dwa razy tyle co w swojej ojczyźnie. Bezpośredni kontakt z barszczem grozi trudno gojącymi się oparzeniami. Niebezpieczne są włoski pokrywające łodygi i liście, które wydzielają parzącą substancję znajdującą się w soku rośliny.
Popularne na gk24:
- Nie będzie elektrowni atomowej w Gąskach
- Otwarcie Street Workout Parku w Kołobrzegu [zdjęcia, wideo]
- Andrzej Grabowski na festiwalu Młodzi i Film [zdjęcia, wideo]
- Noc Kupały nad Trzesieckiem. Działo się! (zdjęcia)
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?