Świąteczne iluminacje w koszalińskim parku już świecą [WIDEO, ZDJĘCIA]

Jeszcze kilka minut przed godz. 17 w parku w Koszalinie, szczególnie w okolicach fontanny i uliczek ciągnących się w kierunku ul. Młyńskiej było bardzo ciemno. Mimo to przyszło tu wielu mieszkańców Koszalina. Chcieli zobaczyć, jak rozbłysną świąteczne iluminacje. Nastąpiło to o godz. 17.

- To już nasza tradycja, kiedy w okresie przedświątecznym uruchamiamy świąteczne iluminacje właśnie w Parku Książąt Pomorskich, bo to jest właśnie miejsce chętnie wybierane do spacerów - przyznaje Przemysław Krzyżanowski, zastępca prezydenta Koszalina.

- Mieszkańcy zawsze na to czekają i od wielu lat dzięki ozdobom, które przygotowuje Zarząd Dróg i Transportu zawsze w mieście jest ciekawie. Te ozdoby się zmieniają, każdego roku jest inna ekspozycja i co roku roku bardzo podobają się mieszkańcom dlatego też to kontynuujemy.

- Cieszymy się, że udało się odpalić te iluminacje, bo zawsze trochę się stresujemy z tego powodu - przyznaje z kolei Anna Grabuszyńska-Hewelt, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie. - W części w okolicy fontanny postawiliśmy na postaci, które ucieszą dzieci. Stanęły tu przede wszystkim świecące pingwinki. W dalszej części parku stanęły różne anioły, czy bramownice np. z napisem "Wesołych Świąt".

W całym parku zostało zamontowanych około 90 elementów, około 70 zostały zamontowane na drzewach, a pozostałe to tzw. elementy stałe, czyli różne postaci, czy bramownice i skrzydła, przy których można robić sobie zdjęcia.

I faktycznie, mieszkańcy, którzy przyszli na premierowe włączenie iluminacji od razu ruszyli w parkowe alejki i chętnie robili sobie pamiątkowe zdjęcia. Najchętniej oczywiście fotografowały się dzieci.

- Dodatkowo udekorowaliśmy miasto. Ozdoby powiesiliśmy m.in. na latarniach przy rondzie Solidarności i przy ul. Stawisińskiego, a przy ratuszu stanęła choinka i wielka bombka - wymienia Anna Grabuszyńska-Hewelt.

Jakie są koszty? - To 480 tysięcy złotych. W tym wliczony jest wynajem elementów, montaż i demontaż, a także naprawa w przypadku zniszczeń, jeśli takie się zdarzą - dodaje dyrektor ZDiT w Koszalinie.