O zlecenie ubiegało się 6 firm - najtańsza oferta jest sporo tańsza od kosztorysu inwestorskiego (18,1 mln zł) i opiewała na 15,25 mln zł. Najdroższa wynosiła z kolei 20,87 mln zł. Chętni do budowy obwodnicy pochodzą z całego kraju: z Warszawy, Wrocławia, Kobierzyc, Pruszkowa i Człuchowa.
Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich po sprawdzeniu ofert z przyczyn formalnych wykluczył jedną z firm i wybrał na wykonawcę z Wrocławia, który był gotów zrobić małą szczecinecką obwodnicę za niespełna 17 mln zł. Wszystko jednak wskazuje, że podpisanie umowy i wejście drogowców na plac budowy trochę się jeszcze odwlecze, bo wykluczona firma złożyła odwołanie do Urzędu Zamówień Publicznych.
Jego prezes do połowy maja powinien wyznaczyć termin rozprawy. Jeżeli rozstrzygnięcie będzie po myśli ZZDW, to umowa z wykonawcą powinna być podpisana jeszcze w maju, a wkrótce potem rozpoczną się roboty. W innym przypadku procedura może się nieco przeciągnąć.
A czas biegnie nieubłaganie. Mała obwodnica omijająca Trzesiekę ma być gotowa jesienią przyszłego roku. Zgodnie z porozumieniem szczecineckiego ratusza z ZZDW, miasto sfinansuje odcinek od obecnej ulicy Kołobrzeskiej do ronda, które powstanie na dawnej granicy Szczecinka i gminy wiejskiej. Udział miasta w inwestycji to około 6 mln zł.
Droga na odcinku kilometra do ronda będzie miała 7 metrów szerokości, od strony południowej dwumetrowy chodnik, a od północnej taką samą ścieżkę rowerową. Od ronda będzie też w przyszłości prowadzić odnoga do krajowej trasy nr 11. Pozostałe 2 kilometry będą pozbawione chodnika i ścieżki, a sfinansuje je ZZDW.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?