O wycince powiadomiła nas mieszkanka Szczecinka, która nie kryje swego oburzenia. - Kasztanowiec był piękny, dodawał uroku temu miejscu i dziwię się, że go usunięto - mówi i dodaje, że nie zrobiono tego nawet przy okazji rozbudowy pobliskiego hotelu Pojezierze, gdy ograniczono się jedynie do przycięcia konarów rosnących zbyt blisko elewacji. Jej zdaniem drzewo nie było w złej kondycji i jeszcze mogło postać. - Ale teraz modernizuje się ulicę Wyszńskiego i drzewo wycięto - mówi.
Jak ustaliliśmy, o zgodę na wycinkę wystąpił do ratusza Powiatowy Zarząd Dróg, który jest inwestorem trwającej właśnie przebudowy ulicy Wyszyńskiego. - PZD argumentował to korektą projektu przebudowy drogi skrzyżowania z ul. Kamińskiego i Kamienną - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza. - Policja uwarunkowała pozytywne zaopiniowanie projektu właśnie wycinką tego drzewa, z uwagi na dostosowanie ciągu pieszego do obowiązujących przepisów prawnych. W trakcie wizji lokalnej urzędnicy ratusza ocenili zdrowotność drzewa i stwierdzili liczne ubytki wgłębne w pniu, popękany pień, owocniki grzybów. Miasto wystąpiło do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Szczecinie o uzgodnienie decyzji o wycince i zgodę otrzymało.
Z pisma policji wynika, że policja zgodę na projekt przebudowy skrzyżowania uwarunkowała wycięciem także drugiego drzewa - rosnącego przy ulicy Kamińskiego najbliżej ulicy Wyszyńskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?