Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztorm wyrwał w Kołobrzegu nowe ostrogi

Iwona Marciniak [email protected]
Wtorek, wbijanie wyrwanych przez sztorm pali z nowych ostróg na wysokości kołobrzeskiego amfiteatru.
Wtorek, wbijanie wyrwanych przez sztorm pali z nowych ostróg na wysokości kołobrzeskiego amfiteatru. Michał Borkowski
Po ostatnich sztormach na kołobrzeskiej plaży zaległy rozrzucone przez fale, wyrwane z powstających ostróg drewniane pale.

Unijne ostrogi

Unijne ostrogi

Nowe ostrogi powstają w ramach prowadzonej przez Urząd Morski w Słupsku, dofinansowywanej przez Unię Europejską inwestycji polegającej na odbudowie i rozbudowie umocnień brzegowych na odcinku 3 km, od molo do sanatorium Arka Medical Spa. Projekt przewiduje bicie 36 ostróg, budowę progów podwodnych i refulację.

Nasi Czytelnicy doliczyli się dobrych kilkudziesięciu sztuk. Podobna sytuacja miała już miejsce latem. Jak to możliwe, że sztormowe fale tak łatwo dają sobie radę z przerzedzeniem ostróg, które w ramach wielkiej, wartej ponad 50 mln zł inwestycji buduje spółka z Moebius - Bau Polska.

- Cóż, plaża to cały czas plac budowy - usłyszeliśmy od Adama Głuszkiewicza, dyrektora Moebius Bau Polska. - Bijemy ostrogi w zmiennych warunkach gruntowych. Proszę zauważyć, że mniej więcej od połowy plaży centralnej w stronę Arki, tam gdzie grunt jest stabilniejszy, sztorm nie naruszył pali.

Na pytanie o to, czy zważywszy na utrudnienia wybrano właściwą technologię prac, dyrektor uspokaja: - Tak. Proszę zauważyć, że projekt przewiduje współdziałanie całego systemu odbudowującego brzeg: ostróg, progów i refulatu. Sztorm poczynił największe szkody tam, gdzie nie ma jeszcze progów. Bicie ostróg jeszcze trwa, oczywiście ubytki także postaramy się szybko uzupełnić.

O opinię w sprawie szczerbatych po sztormie ostróg zapytaliśmy Adama Dzika z Ustronia Morskiego, właściciela firmy, która biciem ostróg zajmuje się od lat. Budowała je w Ustroniu Morskim, Dźwirzynie, Jarosławcu. Startowała do przetargu na kołobrzeską inwestycję z Hydrobudową S.A., ale zważywszy na droższą o kilka milionów ofertę, przepadła.

Adam Dzik mówi ostrożnie: - Od początku zastanawiało mnie, dlaczego wykonawca używa do wbijania pali koparek z osadzonymi na nich młotami wyburzeniowymi, zamiast użyć kafaru z młotem. Z moich doświadczeń wynika, że to znacznie skuteczniejsza metoda. Moje wątpliwości budzi użycie pomp do podpłukiwania pali, co wprawdzie ułatwia ich osadzenie, ale destabilizuje grunt. Widziałem też, że w Kołobrzegu bicie jednego pala bywa trwa tylko kilka minut, gdy nam w szczególnie trudnych warunkach gruntowych zajmuje to nawet do godziny. Nie chcę komukolwiek niczego wyrzucać, ale na wbitych przez nas ok. 15 tys. sztuk pali, żadnego jeszcze sztorm nie wyrwał.

Dyrektor urzędu Morskiego w Słupsku Tomasz Bobin uspokaja, że inwestycja jest pod kontrolą: - Na miejscu działa nadzór inwestycyjny - powiedział nam. - Część pali, w miejscach o szczególnie trudnym podłożu i tak ma zostać wymieniona, bo okazała się za krótka (mają 10, a powinny mieć 12 metrów - przyp. red.). To jeszcze ciągle plac budowy, a mogę wszystkich uspokoić, że UM odbierze tylko właściwie wykonaną inwestycję.

Termin zakończenia prac zaplanowano na 7 marca przyszłego roku, ale już wiadomo, że umowa będzie aneksowana. - Chciałbym jednak żeby przed przyjazdem Duńczyków na Euro 2012, czyli na czerwiec, wszystk było już gotowe - mówi Tomasz Bobin.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!