- Po kilku miesiącach przygotowywania transportu wreszcie ruszamy w kierunku wschodniej granicy - powiedział nam dr Zygmunt Czapla, od ponad dwóch dekad pomagający kresowiakom. - Nie chcemy być obojętni na zło, jakie dzieje się na Ukrainie. Jesteśmy wierni od prawie 30 lat naszym wartościom. Pomagamy słabszym, potrzebującym. Nie ma naszej zgody na ludzką krzywdę - zaakcentował.
Co znalazło się w samochodzie dostawczym? Między innymi śpiwory, koce, latarki, lampy, ale też żywność z długim terminem przydatności do spożycia, na przykład cukier, mąka, makaron. Dary przyjmowano w Zespole Szkół Niepublicznych - IV LO Czaplówka przy ulicy Wojska Polskiego 83 - zarówno od osób prywatnych, jak i firm oraz instytucji. Placówka współpracuje bowiem z wieloma koszalińskimi firmami, szkołami, instytucjami i organizacjami, w tym z Zarządem Koszalińskiego Oddziału Związku Ukraińców w Polsce.
- Transport jedzie do Przemyśla, gdzie, razem z transportem od niemieckiej społeczności w Hamburgu, będzie kierowany dalej, na Ukrainę - mówił Roman Biłas, przewodniczący Koszalińskiego Oddziału Związku Ukraińców w Polsce. - Bezpośrednio na linię frontu dary - w tym żywność - pomoże przekazać dr Olga Solarz, fundatorka i prezeska zarządu Fundacji Magia Karpat - dodał. Wartość transportu z Koszalina to około 150 tysięcy złotych. Na Ukrainę ma dotrzeć do końca listopada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?