Drogę do Zegrza Pomorskiego, a więc 17-kilometrowy odcinek S11, licząc od Koszalina, buduje firma Budimex. Tu zaawansowanie prac jest najwyższe i wynosi 94 procent. Brakuje ostatniej, ścieralnej warstwy nawierzchni, nie ma jeszcze wszystkich znaków drogowych, ustawiane są barierki ochronne, ale gotowe są już wszystkie wiadukty, także przejścia dla dzikich zwierząt.
- Jest już także na ukończeniu Miejsce Obsługi Podróżnych Niekłonice. Sądzimy, że już w połowie lipca nasz odcinek będzie gotowy - słyszymy od Romana Krystkiewicza, kierownika budowy i Roberta Jastrzębskiego, dyrektora kontraktu w Budimeksie.
- Na tym odcinku pracowało w najbardziej ekstremalnym momencie około 200 jednostek sprzętu i około 350 osób, a na wszystkich trzech to mogło być nawet tysiąc pracowników - zdradza Stanisław Kamiński, zarządzający kontraktem z ramienia Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Wśród budowlańców byli Polacy, ale też Nepalczycy, Uzbekowie, Białorusini, Ukraińcy czy nawet obywatele Tadżykistanu.
Odcinek Zegrze Pomorskie - Kłanino, o długości 19,3 km, buduje firma Mostostal, a zaawansowanie prac tutaj to 91 procent. - Termin zakończenia robót również nie jest zagrożony i przełom sierpnia i września to realny termin oddania drogi do użytku - mówi nam Paweł Michalak z Mostostalu. Tu, ale też na pozostałych odcinkach budowanej S11, drogowcy mają spory problem. Na prostej, gładkiej, wyasfaltowanej drodze robią sobie zawody wyścigowe motocykliści. - Apelujemy o rozwagę, to ekstremalnie niebezpieczne, ponieważ nie wszędzie poziomy asfaltu są jeszcze takie same, jest też sporo brudu, kręci się wielu pracowników, może dojść do wypadku - ostrzegają nasi rozmówcy.
Trzeci, ostatni fragment budowanej S11, to etap Kłanino - Bobolice o długości 11,6 km, który wykonuje konsorcjum firm Kobylarnia i Mirbud. Tu zaawansowanie prac wynosi 80 procent, ale roboty rozpoczęły się najpóźniej. Według Sławomira Koczorowskiego, dyrektora kontraktu, wrzesień jest realnym terminem na oddanie trasy do użytku.
Przypomnijmy, droga ekspresowa S11 ma połączyć środkowy odcinek wybrzeża Bałtyku, przez Poznań, z Górnym Śląskiem. Koszalin - Bobolice to pierwszy budowany odcinek trasy. Nowa S11 wyprowadzi ruch tranzytowy z obecnego szlaku DK11, który przebiega przez centrum Koszalina i szereg innych miejscowości, w tym Bobolice, gdzie często w okresie wakacyjnym tworzą się zatory drogowe. Skróci się czas przejazdu, poprawi komfort i bezpieczeństwo podróży. Z Poznania nad morze dojedziemy nie w cztery, a w dwie godziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?