Uwaga! Dziś w CH Forum znowu będzie pożar! Strażacy kontynuują ćwiczenia

Ćwiczenia mają się odbyć w podobnych godzinach, czyli około godziny 11.

A jak wyglądały wczorajsze ćwiczenia?

- Uwaga! Proszę przerwać wszelkie czynności i pozostać na miejscu. W budynku pojawiło się zadymienie - taki komunikat sparaliżował wczoraj klientów Forum Koszalin. Część w pośpiechu opuszczało sklepy. Wielu zostawiło zakupy przy kasie i próbowało wyjechać z podziemnego parkingu, spowitego kłębami dymu.

Ludzie byli początkowo wyraźnie zdezorientowani. Niektórzy, zwłaszcza pracownicy sklepów, wiedzieli, że to tylko strażackie ćwiczenia. Pozostali jednak starali się jak najszybciej wyjść na zewnątrz. Według szefów centrum, wszystkich klientów razem z obsługą i pracownikami, było aż 3 tysiące osób.

Kierowcy jak myszy
Gdy w Forum rozległy się ostrzeżenia dla klientów, jednocześnie wszystkie drzwi wyjściowe z centrum zostały automatycznie otwarte, ponadto zatrzymały się ruchome schody i winda. Przez megafon raz po raz padały komunikaty; zwłaszcza w garażach - by opuścić parking.

I choć ochrona centrum nie dopuszczała klientów do tej strefy, niektórym udało się jakimś cudem przemknąć i odjechać mimo nadawanych komunikatów. - To niewłaściwa reakcja, bo co by było, gdyby faktycznie był pożar? Ludzie powinni dostosować się do ostrzeżeń i nie wchodzić do podziemi. Ale my nie możemy ich powstrzymać, to rola ochrony obiektu - tłumaczyli strażacy.

Bez większej paniki
- Ale spokojnie, to ćwiczenia, tak powiedzieli nam w sklepie - stwierdziła Iwona Jadach, jedna z klientek Forum, która wyszła z budynku. - Skoro nikt nie biega i nie ma wielkiej paniki, to są to z pewnością jakieś ćwiczenia - ocenił Cyprian Podlaszewski.

- Zresztą powiedzieli, że to gdzieś w dalszej części budynku, więc nie ma strachu - zauważyła Marzena Kuczyńska.

Większość klientów, która wyległa przed Forum z zaciekawieniem obserwowała działania strażaków. Ktoś przez telefon tłumaczył znajomemu, że "spokojnie, Forum wcale nie płonie".

Pożar w garażu
Zgodnie ze scenariuszem ćwiczeń, ogień pojawił się w podziemiach Forum, gdzie jest parking na około 500 miejsc. W płomieniach stanął jeden z zaparkowanych tam samochodów. Dość szybko podziemia wypełniły się dymem.

Tego akurat było pod dostatkiem, bo strażacy skorzystali ze specjalnego urządzenia - zadymiarki. Na miejsce przyjechały dwa wozy ratowniczo-gaśnicze ze strażakami, policja, pogotowie.

Strażacy doprowadzili do zagrożonej strefy węże z wodą - z tej jednak w rzeczywistości nie korzystali. "Gaszenie" przebiegało sprawnie.

Jednocześnie kilku strażaków przeszukało zadymione zakątki. - Sprawdzają, czy kto nie zasłabł przy samochodzie albo nie zasnął w aucie. Wszyscy muszą być w takiej sytuacji ewakuowani - tłumaczyła Barbara Sołocha, rzeczniczka koszalińskiej komendy PSP.