- Według nas złamali prawo, zasiadając we władzach Stowarzyszenia Inicjatyw Społeczno-Gospodarczych, które prowadzi działalność gospodarczą - powiedział Andrzej Siwek, radny powiatowy (Platforma Obywatelska), a wtórowali mu radna miejska Emilia Bury (Nowoczesna.pl) oraz Szczepan Jonko, społecznik z Białogardu, który rozpoczął tę akcję.
- Przepisy ustawy antykorupcyjnej zabraniają samorządowcom zasiadania we władzach instytucji, które działalność gospodarczą prowadzą. SISG to robi, więc w ciągu trzech miesięcy od wygrania wyborów samorządowcy powinni byli albo zrezygnować z mandatów, albo zrezygnować z zasiadania we władzach stowarzyszenia. Tego nie zrobili, więc złamali prawo i według nas należy ich odwołać - wyjaśniali radni na wczorajszej konferencji w Urzędzie Miasta.
Przypomnijmy jednak, że sprawę już raz badał wojewoda. I odpowiedział, że naruszenia prawa w postępowaniu samorządowców - burmistrza i starostów - nie dostrzegł. Po co więc jeszcze raz radni zajmują się tą sprawą?
- Ponieważ ja, jako zwykły obywatel, zostałem potraktowany przez wojewodę niezbyt profesjonalnie - mówił Szczepan Jonko.
- Według mnie odpowiedź wojewody była niemerytoryczna, lakoniczna, można powiedzieć, że zbagatelizował sprawę, która, według mnie, jest poważna. Ja nie mówię, że burmistrz i starosta złamali prawo, ale mam takie podejrzenie i chciałbym, by sprawa została rzetelnie wyjaśniona. - Zainteresowała nas ta historia i chcemy, by była wyjaśniona tak, jak należy. Jonko nie może się odwołać, ale my, jako radni, doprowadzimy sprawę aż do końca - tłumaczyła jeszcze radna Emilia Bury.
- Nie mam złudzeń, że podczas sesji w Białogardzie projekty uchwał zostaną odrzucone, choć w bardzo podobnej sprawie, tylko gdy chodziło o radnego z opozycji, zwolennicy burmistrza głosowali za wygaśnięciem mandatu. Tym razem zapewne zrobią inaczej, ale wtedy mamy całą drogę odwoławczą, skończywszy na sądzie - dodawała.
- Na pewno będzie to interesująca batalia. Jeśli są wątpliwości, trzeba je rozwiać do końca. Jeśli sądy nikogo nie odwołają, przeproszę. Ale jeśli potwierdzą moje podejrzenia, szykuje się w całym powiecie gigantyczna wymiana posad - podsumował Szczepan Jonko.
Co ciekawe, oprócz burmistrza, obu starostów, a także jednego radnego miejskiego, sprawa dotyczy też wójta gminy wiejskiej Białogard. W tym jednak samorządzie nikt z radnych nie chciał wczoraj złożyć do biura rady projektu uchwały o wygaśnięciu mandatu wójta.
- Jeśli jednak sądy uznają, że burmistrz i starosta złamali prawo, wójt też straci mandat - zauważa Jonko.
Zobacz także Prezydent Koszalina - Piotr Jedliński, o półmetku kadencji samorządu
Popularne na gk24:
- Tragiczny wypadek w lesie pod Koszalinem
- Gala Sportów Walki w Białogardzie za nami [zdjęcia]
- Jarosławiec. Inauguracja sezonu morsów [zdjęcia, wideo]
- Wokół schroniska w Kołobrzegu nadal gorąco
- Historia Szczecinka z lotu ptaka [zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?