Zgodnie z zapowiedzią dziś o problemach poruszanych na środowym spotkaniu mieszkańców z prezydentem miasta. Wspomniane podwórka są najczęściej, jak się okazuje, terenami miejskimi, czyli publicznymi. - A tych, niestety, nie wolno nikomu zamykać, grodzić ani ograniczać tam parkowania. Dlatego musieliśmy ostatnio zdjąć znaki ograniczające parkowanie w takich miejscach - wyjaśniał prezydent Piotr Jedliński. - Jedynym sposobem jest dogadanie się wspólnoty czy wspólnot i wykupienie za 1% terenu od miasta. Wtedy wspólnota staje się gospodarzem terenu i może ograniczyć tam wstęp innym. To naprawdę są groszowe koszty za m kw. Tyle że potem trzeba ten teren utrzymać, sprzątać itd.
A zaniedbane podwórza? - Na to też jest metoda, czego przykładem jest podwórze w rejonie Zawiszy Czarnego - tam kilka wspólnot doszło do porozumienia, pieniądze dołożyła rada osiedla oraz ZBM. Zachęcam, by zajrzeć tam i przekonać się, że można - mówił prezydent w odpowiedzi na kolejne pytania. A teren między garażami przy ul. Szpitalnej, gdzie różni kierowcy robią sobie parking. - Znamy ten temat - mówił Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej. - Tam parkują pacjenci Polikliniki. My tam nie możemy interweniować, ani policja. To droga wewnętrzna. Tylko wprowadzenie tam strefy ruchu byłoby podstawą, abyśmy interweniowali, karali mandatami.
Popularne na gk24:
- Akcja w koszalińskim sądzie. 11 osób trafiło do szpitala [wideo, zdjęcia]
- Ulica Piłsudskiego w Koszalinie zostanie przebudowana
- Kolizja w Koszalinie: Uciekła ze szpitala. Wpadła pod samochód
- Nietypowe zatrzymanie w Koszalinie
- Agresywny pies pogryzł spacerującą po plaży w Mielnie
Zobacz także: Konferencja o drodze s6 - Piotr Jedliński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?