Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Odrze było więcej soli, bo była cofka na Bałtyku. Wojewoda mówi o kłamstwie na potrzeby kampanii

Przemysław Szymańczyk
Przemysław Szymańczyk
Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Elektrociepłownia Szczecin była czasowo wyłączona do rezerwy. Obecnie pracuje w normalnym trybie.
Elektrociepłownia Szczecin była czasowo wyłączona do rezerwy. Obecnie pracuje w normalnym trybie. Andrzej Szkocki
W środę w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się spotkanie dotyczące tzw. kryzysu ekologicznego w Odrze wywołanego przez lokalny dodatek „Gazety Wyborczej” oraz posłankę Platformy Obywatelskiej Magdalenę Filiks.

„Zagrożona została infrastruktura krytyczna. Szczecinianom grozi chłód i ciemność na ulicach. Czy władza PiS próbuje wyjaśnić katastrofalny stan Odry, który sparaliżował elektrociepłownię?” - pytał w dramatycznym tonie autor artykułu w GW.

Natomiast fakty na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej przedstawił wojewoda Zbigniew Bogucki.

Kilka dni temu Elektrociepłownia Szczecin wstrzymała pracę. Miało to związek z podwyższonym wskaźnikiem zasolenia wody w Parnicy. To z tej rzeki pobierana jest woda do celów technologicznych. Zmiana nie spowodowała wstrzymania lub ograniczenia dostępności energii cieplnej dla odbiorców. Pojawiły się jednak fałszywe informacje o „ukrywaniu przez służby wojewody katastrofy ekologicznej w Odrze”.

- To wprowadza niepokój, wprowadza zamęt w sytuacji, kiedy dostawy ciepła są realizowane bez żadnej przerwy. Ten kryzys został wymyślony na potrzeby kampanii wyborczej, niestety kosztem spokoju i rzetelnej informacji dla naszych mieszkańców - mówi Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski.

Skąd słona woda w Odrze? Doszło do cofki zasolonych wód Bałtyku i Zalewu Szczecińskiego na południe.

- Bardzo często mamy do czynienia z tym zjawiskiem, czasami ta woda potrafi kilka dni stać. Ona się wtedy nie porusza, ani nie płynie do Bałtyku, ani nie płynie na południe. To jest zjawisko bardzo charakterystyczne dla tego odcinka rzeki - wyjaśnia wojewoda.

- Nie było żadnego kryzysu, dlatego, że zarówno PGE, jak i Szczecińska Energetyka Cieplna w sposób odpowiedzialny na bieżąco porozumiały się i ustaliły sposób działania. W tej sytuacji nie było żadnego zagrożenia dla mieszkańców Szczecina - podkreśla Bogucki.

Jak podaje PGE Energia Ciepła, do której należy Elektrociepłownia Szczecin, prowadzone na bieżąco analizy chemiczne pobieranej wody wskazują już na stabilizację poziomu zasolenia z tendencją spadkową. Pozwoliło to na uruchomienie elektrociepłowni 10 października i EC Szczecin pracuje w normalnym trybie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Odrze było więcej soli, bo była cofka na Bałtyku. Wojewoda mówi o kłamstwie na potrzeby kampanii - Głos Szczeciński