W Szczecinku wybory do rady osiedli

To druga taka elekcja w odrodzonym szczecineckim samorządzie. Cztery lata temu udało się wybrać radę osiedla tylko w jednej dzielnicy Raciborki-Pilska. Jak będzie tym razem?

Okaże się już w niedzielę. Lokale wyborcze będą pracować w godzinach od 6 do 20. Mieszkańcy osiedla Koszalińska-Kolobrzeska głosują w Zespole Szkół nr 5, osiedla Kopernika-Winniczna w Szkole Podstawowej nr 6, a osiedla Pilska-Raciborki w Szkole Podstawowej nr 1. Aby wziąć udział w głosowaniu, wyborca musi zameldowany na pobyt stały na danym osiedlu. - Należy pamiętać o zabraniu dokumentu ze zdjęciem, potwierdzającego tożsamość - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza.

- Głosuje się przez postawienie znaku "x" w kratkach z prawej strony obok nazwisk kandydatów. Oddany głos jest ważny, jeśli liczba znaków "x" nie jest większa, niż liczba miejsc mandatowych, czyli można wskazać nie więcej niż 15 kandydatów.

Dlaczego wybory odbędą się tylko w trzech dzielnicach, skoro osiedli w Szczecinku mamy 12? Po prostu tylko w trzech zgłosiła się wystarczająca liczba kandydatów. Aby wybory były ważne, frekwencja musi przekroczyć 10 procent. To całkiem sporo, bo zainteresowanie demokracja na szczeblu aż tak bardzo lokalnym jest wciąż niskie.

Cztery lata udało rady wybierano w 5 osiedlach, ale udało się tylko w jednym Raciborki - Pilska, bo mieszkańcy dzielnicy domków jednorodzinnych już wcześniej byli zintegrowani wokół załatwiania lokalnych problemów, powoływali społeczne komitety gazyfikacji, telefonizacji, czy walczyli o budowę dróg. Ważną rolę odgrywała także miejscowa parafia św. Franciszka, wokół której skupiają się aktywni mieszkańcy. Zresztą lokal wyborczy mieścił się wtedy na terenie parafii, co ułatwiało np. głosowanie zaraz po mszy.

- Rada osiedla to piękna rzecz, ale tylko, jeżeli ludzie są zorganizowani i wiedzą, co chcą robić, po prostu trzeba być organizatorem z krwi i kości - wspomina Janusz Jasiński, pierwszy szef rady z Pilskiej. - Na początku ludzie patrzyli na nas trochę dziwnie, ale widząc efekty udało się ich zaangażować do pomocy. Dzięki temu udało nam się zrobić coś dla dzieciaków, czy turystów. Z perspektywy kilku lat szef rady ocenia, iż przydałyby się większe fundusze. Główne zadanie radnych osiedlowych to jednak opiniowanie różnych decyzji lokalnej władzy czy też zgłaszanie konkretnych problemów na forum Rady Miasta. To chyba największy atut, bo szef rady z Pilskiej robił to bardzo często.

A jak sublokalna samorządność działa w Koszalinie? Tu także rady osiedli działają drugą kadencję. - Nie mieliśmy do tej pory problemu z zgromadzeniem liczby kandydatów na radnych osiedlowych - mówi Grzegorz Śliżewski z biura prasowego koszalińskiego magistratu. I tu liczą one po 15 członków, i przynajmniej tylu kandydatów powinno się zgłosić. Jeżeli się nie zgłoszą, to termin przedłuża się o 3 dni, a gdyby wtedy brakowało kandydatów do pełnej obsady list wyborczych, to wystarczy ich ośmiu. Gdy nie ma nawet tylu, to wybory powtarza się za pół roku. - Nie ma także u nas progu frekwencji - mówi G. Śliżewski. 4 lata temu w Koszalinie wyniosła ona 6 procent.

osiedle Koszalińska - Kołobrzeska: Bugno, Kołobrzeska, Koszalińska (od Myśliwskiej).

osiedle Kopernika - Winniczna: Winniczna, plac Winniczny, Wyszyńskiego (do Boh. Stalingradu numery nieparzyste), Bagienna, Reja, Genowefy Matusewicz, Młyńska, plac Młyński, Moniuszki, Pomorska, Niecała, Armii Krajowej (nr
nieparzyste), Artyleryjska, Kopernika, Spółdzielcza, Władysława Cieślaka, Poniatowskiego.

osiedle Pilska - Raciborki: Waryńskiego, Pilska, Klonowa, Bukowa, Cisowa, Boczna, Brzozowa, Czarnobór, Czwartaków, Dębowa, Harcerska, Jesionowa, Jodłowa, Kasztanowa, Łukasiewicza, Miodowa, Modrzewiowa, Obrońców Westerplatte, Orlą t Lwowskich, Orzechowa, Ostrobramska, Sosnowa, Szarych Szeregów, Wierzbowa, Leśna, Fabryczna.