Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceprezydent Koszalina Andrzej Kierzek odpowiadał na pytania naszych Czytelników [WIDEO]

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Wiceprezydent Koszalina Andrzej Kierzek, a także Bogumiła Szczepanik, Anna Grabuszyńska - Hewelt i  komendant SM Piotr Simiński odpowiadali na pytania naszych Czytelników.
Wiceprezydent Koszalina Andrzej Kierzek, a także Bogumiła Szczepanik, Anna Grabuszyńska - Hewelt i komendant SM Piotr Simiński odpowiadali na pytania naszych Czytelników. Radosław Brzostek
Wiceprezydent Koszalina Andrzej Kierzek, a także Bogumiła Szczepanik, Anna Grabuszyńska - Hewelt i komendant SM Piotr Simiński odpowiadali na pytania naszych Czytelników.
od 16 lat

Bogumiła Szczepanik, dyrektor Centrum Usług Społecznych, wspierała prezydenta w odpowiadaniu na pytania dotyczące m. in. Koszalińskiej Karty Mieszkańca, natomiast Anna Grabuszyńska - Hewelt, szefowa Zarządu Dróg i Transportu, wspierała prezydenta w odpowiadaniu na pytania związane z remontami dróg.

- Co stało się z pomysłem nowoczesnego zagospodarowania śródmieścia i ogólnie nowego pomysłu na centrum Koszalina? Zlecono projekt i cisza. Tymczasem centrum naszego miasta umiera. Tu wszystko się sypie.

Tak, była koncepcja na zdecydowaną przebudowę centrum miasta. Ogłosiliśmy konkurs, ten konkurs został rozstrzygnięty, zapłaciliśmy zwycięzcy nagrodę i tyle. Sprawa trafiła do sądu, ponieważ my uważamy, że wypłacenie nagrody jest jednocześnie zapłatą za przeniesienie praw autorskich tej koncepcji na miasto. Ale projektant był innego zdania, chciał, byśmy mu zapłacili za te prawa autorskie dodatkowo. Sprawa utknęła w sądzie.

- Co dokładnie przewiduje ta koncepcja przebudowy centrum? I co pan myśli o projekcie firmy z Koszalina, która kupiła dawny Manhattan i chce tam budować wielkie centrum targowe, by śródmieście znowu ożyło.

Koncepcji zabudowy Manhattanu nie znam, ale zapoznam się. Natomiast znam dobrze projekt, czy raczej koncepcję na nowe centrum miasta. A to centrum nie jest dziś w dobrej kondycji. Koncepcja, która wygrała nasz konkurs, zakładała sporo zmian, między innymi przebudowę ul. Zwycięstwa, polegającą na zwężeniu tej drogi, ograniczeniu ruchu. Miała powstać przestrzeń przede wszystkim dla pieszych i rowerów. A szerokie trakty miały pozwolić restauratorom na otwieranie ogródków. Miało być więcej zieleni, więcej spokoju.

- W październiku 2014 roku, na podobnym dyżurze z prezydentem, też w Głosie Koszalińskim, prezydent powiedział, że w 2015 roku rozpoczną się, a w 2017 roku zakończą prace związane z rozbudową sieci wodociągowo - kanalizacyjnej w rejonie ulic Pankracego, Leszczynowej, Grabowej, Zwycięstwa. Minęło pięć lat od planowanego zakończenia, nadal nic się tam nie dzieje.

Niestety, realnego terminu rozpoczęcia tam robót nie jestem w stanie podać. Nie udało nam się porozumieć z właścicielami drogi, która tam istnieje. A należy ona do osób prywatnych. Bez ich zgody, bez przejęcia tych terenów przez miasto, niestety, ale nic nie możemy zrobić. Tam w grę wchodzą też sprawy spadkowe, na które my nie mamy wpływu. Musimy czekać.

- Łazy idą do Sianowa, Gąski, słyszałem, chcą iść do Będzina. A czy Koszalin nie ma w planach przejęcia Mielna?

Nie, nie ma takich planów, nie zleciliśmy i nie planujemy robić żadnych analiz w tej kwestii.

- Kiedy wreszcie zostanie dokończony, bardzo ważny z punktu widzenia mieszkańców, dojazd rowerowy do przeprawy promowej? Chodzi o odcinek od oczyszczalni ścieków po nasypie wzdłuż rzeki. To około 2,7 km trasy. Dodam, że w informacji zawartej na stronie internetowej miasta widnieje bardzo nieaktualna, mylna informacja, o już dawno wykonanej trzeciej fazie inwestycji wzdłuż rzeki Dzierżęcinki...

Sprawa utknęła. Gdy jeszcze istniał Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, byliśmy domówieni, że po wale wzdłuż Dzierżęcinki poprowadzimy ścieżkę aż do Jamna, drogą tzw. technologiczną. Na końcu zaś, za zgodą ZMiUW, miała powstać kładka przez rzekę. Ale ZMiUW został zlikwidowany. Powstałe w jego miejsce Wody Polskie nie widzą już konieczności budowy kładki. Uznały, że mają inne priorytety. A my nie możemy przecież budować na ich terenie.

- Jako ojciec piątki dzieci przysługiwała mi Koszalińska Karta Dużej Rodziny. Dzieci urosły, kartę utraciłem. Ale dowiedziałem się, że zmieniono zasady i ważność tej karty jest dożywotnia, nawet jeśli dzieci osiągnęły już dorosłość. Ale w Koszalinie w MOPS nie chciano mi już wydać tej karty. Dlaczego?

Zapewne chodzi o kartę ogólnopolską. I rzeczywiście o nią może się pan starać nawet teraz. Natomiast Koszalińska Karta Dużej Rodziny 1 września tego roku została zlikwidowana i fizycznie jej już nie ma. Ona nie funkcjonuje, nie obowiązuje, nie ma w związku z jej posiadaniem, żadnych przywilejów czy ulg. Zachęcamy jednak do zarejestrowania się i skorzystania z Koszalińskiej Karty Mieszkańca, która już oferuje szereg ulg, a tych z tygodnia na tydzień przybywa.

- W okolicy ul. Sportowej zieleń miejska jest bardzo zaniedbana. Prosimy o interwencję.
Tak, już to zanotowałem, zaraz sygnał przekażę służbom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo