MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie zakręcanie wody w Lubogoszczy

(r)
Mieszkańcy bloku w Lubogoszczy w gminie Grzmiąca nie chcą słyszeć o podpisaniu umowy zbiorowej, skarżą się też, że po podłączeniu do sieci kanalizacyjnej w ich mieszkaniach zaczęło śmierdzieć w łazienkach.
Mieszkańcy bloku w Lubogoszczy w gminie Grzmiąca nie chcą słyszeć o podpisaniu umowy zbiorowej, skarżą się też, że po podłączeniu do sieci kanalizacyjnej w ich mieszkaniach zaczęło śmierdzieć w łazienkach. Rajmund Wełnic
Szczecineckie "wodociągi" w całym powiecie rozpoczęły akcję zakręcania kurków niepokornym, którzy nie chcą podpisać umowy na zbiorowe dostarczanie wody. Obronili się tylko mieszkańcy bloku w Lubogoszczy koło Grzmiącej, który na to nie pozwolili.

Z naszych informacji wynika, że pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w poniedziałek nad ranem pojawili się m.in. w Suchej i Lubogoszczy (gmina Grzmiąca), w Starym Chwalimiu (gmina Barwice), Kołtkach, Sępolnie, Świerszczewie, Dyminku i samym Białym Borze. Wszędzie dostali zadanie odciąć dopływ wody w budynkach wielorodzinnych, których lokatorzy nie chcą podpisać umowy na rozliczanie się z "wodociągami" według wskazań licznika głównego. Zanosiło się na to od dawna, PWiK wypowiedział odbiorcom umowy z końcem maja i zapowiedział, że wodę odetnie. Swoje zapowiedzi zrealizował po długim weekendzie.

- Po rozmowie z burmistrzem zdecydowaliśmy się, że powiadamiamy prokuraturę i jeżeli PWiK samo wody dla bloku w Starym Chwalimiu nie podłączy, to zrobimy to sami - mówi prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Barwicach Ryszard Brzozowski. On akurat umowę chce podpisać, ale nie taką, aby ZGM zajmował się ściąganiem należności od nierzetelnych płatników. - A potem zobaczymy, co dalej. Nie będą ludzie jeździć po 5 kilometrów pod wodę do Barwic, na dodatek prezes PWiK wziął urlop i nie można się z nim porozumieć, uciekł - dodaje szef ZGM.

- W Suchej odłączono 16-rodzinny blok wyznaczając ludziom miejsce poboru wody w Grzmiącej odległej o 4 kilometry - mówi wójt Krzysztof Sysko dodając, że z jego informacji wynika, że woda będzie wydawana jedynie osobom, które okażą dowód wpłaty. Wójt tłumaczy, że w tej sprawie odbyło się już wiele spotkań, samorząd starał się mediować, ale nie może wyręczać lokatorów, którzy nie chcą założyć wspólnot mieszkaniowych i podpisać umów zbiorczych z PWiK (obecnie mają umowy indywidualne). - W tej samej Suchej jest drugi blok, w którym utworzono wspólnotę i umowę podpisano - mówi Krzysztof Sysko. - I czyja to wina? Znowu ludzie liczyli, że sprawa "rozejdzie się po kościach". Nie tym razem.

Tak łatwo jak w Suchej nie poszło pracownikom "wodociągów" w Lubogoszczy. - Zjawili się jakoś przed ósmą, ale ludzie się dowiedzieli, zeszli na dół i nie pozwolili zakręcić zaworu - mówi jeden z mieszkańców. - Było nerwowo, ale spokojnie, bez żadnych rękoczynów. Pracownicy wysłuchali, co im ludzie mają do powiedzenia, zabrali się i pojechali.

Dramatycznie wygląda natomiast sytuacja w gminie Biały Bór. - Szacuję, że odcięto wodę około 30 rodzinom, często w małych kilkurodzinnych domach, gdzie mieszkają starsi ludzi - denerwuje się burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski. - Ludziom z Białego Boru punkt poboru wody wyznaczono w Dalkowie, dwa kilometry od domu. I tu burmistrz mówi, że jest bezradny, że rozmowy z "wodociągami" nic nie dały.

Wicedyrektor szczecineckiego sanepidu Wiesław Kulik mówi, że o akcji PWiK nic nie wie (choć z pism PWiK do samorządów wynika, że sanepid powiadomiono). - Nie poinformowano nas o tym, wiemy tylko, gdzie woda jest odłączana z powodu niepłacenia - mówi. - I "wodociągi" mają to prawo zrobić, muszą jedynie dostarczyć ludziom wodę w beczkowozach.

- Realizujemy to, co wcześniej zapowiedzieliśmy - mówi Elżbieta Wojciechowska, dyrektor finansowa PWiK. - A zapowiedzieliśmy, że odłączymy wodę, jeżeli nie zostanie podpisana umowa na wodomierz główny. Niektóre wspólnoty miały na to kilka lat. Woda popłynie natychmiast, gdy tylko zgłosi się osoba lub osoby upoważnione do podpisania umowy. Nasze służby są w gotowości i z tego co wiem, już zgłaszają się zainteresowani. Jeżeli ktoś samodzielnie odkręci zawory z wodą, to będzie to kradzież i zgłosimy ją do prokuratury.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!