Wójt kontra dyrektor. Sporu ciąg dalszy

- Obiecuję, że niesłusznie pan dyrektor nie zostanie zwolniony. Dlatego podpisuję się pod petycją Rady Rodziców „w sprawie niesłusznego odwołania dyrektora szkoły w Lejkowie” - powiedział podczas wczorajszej sesji Rady Gminy Radosław Nowakowski, wójt gminy Malechowo. Jego podpis dość nieoczekiwanie znalazł się tym samym pod listą 239 innych podpisów zebranych przez radę rodziców Szkoły Podstawowej w Lejkowie w obronie dyrektora Tadeusza Buczkowskiego. Wójt szybko jednak wyjaśnił, że on nie ma wpływu na decyzje kuratorium i prokuratury, które przyglądają się działaniom dyrektora. Dodał, że z decyzjami personalnymi poczeka aż te instytucje wykonają swoją pracę. W domyśle więc zapowiedział, że jeśli wnioski płynące z tych instytucji będą dla dyrektora niekorzystne, to może dojść do odwołania szefa szkoły, ale wówczas będzie to odwołanie słuszne.

Chwilę wcześniej petycję w obronie dyrektora Tadeusza Buczkowskiego odczytała Kamila Karczewska, przewodnicząca rady rodziców w Lejkowie. - Uważamy, że zdarzenia opisywane w prasie nie mogą przekreślić wielu lat dobrej pracy. Dzięki naszemu dyrektorowi szkoła w Lejkowie jest słynna nie tylko w naszej gminie, ale w całym kraju - mówiła.

Głos zabrał również dyrektor Buczkowski. - Niech pan będzie ostrożny w ocenach ludzi i nie sugeruje się plotkami - dyrektor zwracał się bezpośrednio do wójta i punkt po punkcie odnosił się do mniej lub bardziej oficjalnie stawianych mu zarzutów związanych m.in. z podpisaniem za kogoś wniosku o pożyczkę w kasie zapomogowo-pożyczkowej, oddelegowania dwóch pracowników do pracy w innej firmie, czy też do tematu mobbingu.

Tadeusz Buczkowski mówił podczas wczorajszej sesji:

Dokument do kasy zapomogowo-pożyczkowej podpisałem za kogoś, po koleżeńsku. Natomiast ludzie dopowiedzieli, że ktoś spłaca za mnie jakieś pożyczki. Otóż nikt nigdy za mnie pożyczek nie spłacał (...) Oddelegowałem dwóch pracowników do pracy w ośrodku wypoczynkowym. Byli oni tam 2,5 tygodnia, ale nikt nie wspomniał, że właściciel ośrodka wpłacił za to 6 tysięcy złotych na siłownię przy szkole, która służy wszystkim. Robiłem tak, bo dobro dziecka przewyższało wszelkie inne cele.

Radosław Nowakowski, wójt gminy Malechowo:

Zapewniam, że zawsze kieruję się rozsądkiem i faktami. Dokumenty w tej sprawie - na przykład protokoły z kontroli inspekcji pracy - przedstawię podczas poniedziałkowego spotkania z Radą Rodziców. Wówczas każdy będzie mógł wyrobić sobie pogląd na ten temat. Co państwo z tą wiedzą zrobicie, czy zachowacie dla siebie, czy przekażecie dalej, do was będzie należała decyzja.

Popularne na gk24:

• Śmiertelny wypadek na trasie Płoty - Karlino [zdjęcia]
• W województwie zachodniopomorskim dzieci rodzi się za mało
• Zmiany w karnetach w aquaparku. Czytelnik zauważył błąd
• Ceny paliw w Kołobrzegu. Janusz Gromek wysyła protest w tej sprawie
• Wójtowie i burmistrz powiatu kołobrzeskiego odeszli z PO
• Gawex Media ze Szczecinka na liście "Forbesa"

Gk24.pl