Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrota sztormowe w ręku naukowców. Szykuje się protest

Jakub Roszkowski
Baner z odpowiednim napisem - „Przywróćcie nam wyjście na morze” - wisi już na wrotach sztormowych w Unieściu
Baner z odpowiednim napisem - „Przywróćcie nam wyjście na morze” - wisi już na wrotach sztormowych w Unieściu Jakub Roszkowski
Żeglarska brać ostrzega, że szykuje protest w Szczecinie. Chcą, by samorządowcy dali pieniądze na kanał omijający wrota sztormowe.

Na razie jest tak, że pływający po jeziorze Jamno wypłynąć na Bałtyk nie mogą. I odwrotnie, pływający po morzu wpłynąć na Jamno nie dadzą rady. Blokują ich wrota sztormowe, które dwa lata temu pojawiły się na kanale jamneńskim. Tuż obok tych wrót miał powstać kanał dla żeglugi, omijający wrota, a także nowy most ruchomy, jednak inwestycja, w ostatniej chwili, została wstrzymana, ponieważ aresztowani, pod zarzutem przyjęcia wielomilionowych łapówek, zostali szef Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych oraz niedoszły wykonawca tej inwestycji. Wprawdzie pozwolenie na budowę tego kanału jeszcze jest ważne, jednak termin ten wygasa na początku przyszłego roku. Tymczasem już wiadomo, że ZMiUW nie uwzględnił tej inwestycji w tegorocznym budżecie. Wszystko więc wskazuje na to, że kanał nie powstanie, a Jamno na długo zostanie odcięte od morza. Żeglarska brać - dwa lata temu ponad setka żeglarzy protestowała na kanale - czuje się oszukana, bo wtedy obiecywano im, że kanał żeglowny powstanie. Planują więc protest w Szczecinie. Będą żądać od samorządowców z Urzędu Marszałkowskiego - ZMiUW podlega marszałkowi - jasnych deklaracji w sprawie wrót i wspomnianego kanału.

Tymczasem wczoraj w Szczecinie z wojewodą zachodniopomorskim Piotrem Janią spotkali się naukowcy, którzy mieli przedstawić urzędnikowi ewentualne możliwości wyjścia z tej trudnej sytuacji. Niestety, jak usłyszeliśmy, żadnych konkretnych decyzji nie podjęto.

- W zasadzie usłyszeliśmy jeszcze raz to, o czym wszyscy wiemy, czyli, że dziś jezioro ma zamknięty dostęp do morza, brakuje wlewów słonej wody do tego akwenu, co powoduje zamieranie Jamna oraz że marszałek województwa odstąpił od budowy tzw. bypassa, który umożliwiłby żeglugę i ewentualne wlewy - relacjonuje wczorajsze spotkanie Krzysztof Najda, który od początku podawał w wątpliwość budowę wrót na kanale, zauważając już wtedy, w 2013 roku, że ta konstrukcja zamknie jezioro. - Niestety, przyjęto to wszystko tylko do wiadomości. Ja uważam, że jeśli wojewoda nie powoła zespołu ekspertów i nie podejmie działań naprawczych, nie będzie dobrze. W tej kwestii potrzebny jest dziś wspólny głos i żeglarzy, i ekologów, i wędkarzy. Dlatego między innymi na wrotach zawisł ten baner. To wspólne przedsięwzięcie i miejmy nadzieję, że urzędnicy jednak zaczną działać - kończy nasz rozmówca.

Przypomnijmy, wrota sztormowe na kanale zostały oddane do użytku pod koniec 2013 roku. Miały chronić region przed powodzią, ale także regulować poziom wód w Jamnie.

Różnica w poziomie wód między Bałtykiem a jeziorem Jamno wynosiła podczas huraganu blisko 2 metry. - Wrota sztormowe na kanale uratowały więc region przed ogromnymi stratami - komentuje Tomasz Płowens, dyrektor Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie.

Wrota sztormowe przetrwały. Kanał zasypany [zdjęcia]

Wrota sztormowe na kanale Jamneńskim gotowe

Wrota sztormowe na kanale Jamneńskim gotowe

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!