Wspaniały wieczór na San Siro. Manchester United znów pokazał klasę

Rossoneri potrzebowali zaledwie stu czterdziestu sekund na to, by po raz pierwszy umieścić piłkę w bramce "Czerwonych Diabłów". Patrice Evra tak fatalnie wybił futbolówkę, że trafiła wprost do Ronaldinho. Brazylijczyk uderzył natychmiast z woleja. Bita mocno piłka odbiła się jeszcze po drodze od nogi obrońcy i myląc kompletnie Edwina van der Sara wpadła do siatki. To pierwszy po zimowej przerwie gol w tych rozgrywkach.

W 36. min był znów remis. Tym razem na ofensywną akcję zdecydowała się trójka pomocników ManUnited. Akcję rozpoczął Paul Scholes. Dograł do Michaela Carricka, który uruchomił na prawej stronie Darrena Fletchera. Ten posłał półgórną piłkę w pole karne. A tam stojący Scholes zamachnął się i... nie trafił w piłkę. Na szczęście dla niego futbolówka odbiła się od jego drugiej nogi i zaliczając po drodze słupek znalazła się w bramce.

Początek spotkania rozgrywanego na stadionie im. Giuseppe Meazzy w Mediolanie należał do Włochów. AC Milan mial aż cztery bramkowe sytuacje. najlepszych nie wykorzystali Ronaldinho i Klaas Jan Huntelaar. Holender po raz pierwszy w tej edycji Ligi Mistrzów pojawił się w wyjściowym składzie rossoneri. W pierwszych minutach imponował wręcz cyrkowymi zagraniami Ronaldinho. Z kolei grający przeciwko swoim byłym kolegom z Manchesteru David Beckham pokazał to co zawsze - dokładne, kilkudziesięciometrowe, crossowe podania. W 66. min Anglicy objęli prowadzenie. po dograniu z prawej strony stojący niemal w narozniku pola bramkowego Rooney wyskoczył wysoko i uderzył piłkę głową. Bita na dalszy słupek futbolówka wpadła pod poprzeczkę. Dida tylko odprowadził piłkę wzrokiem. To pierwsze trafienie Rooneya w obecnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Osiem minut później ten najskuteczniejszy w lidze snajper ManUtd. po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Tym razem doskonale na głowę Rooneya dograł chyba obecnie najlepszy szkocki piłkarz Darren Fletcher. I była to druga w tym spotkaniu asysta Fletchera. Milan nie rezygnował. W 85. min król asyst Ronaldinho dograł do stojącego zaledwie kilka metrów przed bramką ManUtd Seedorfa. Grający w koszulce z numerem "10" urodzony w prima aprillis 1976 roku w Surinamie Holender pokazując fenomenalne wyszkolenie techniczne strzelił kontaktowego gola. Końcówka spotkania była niezwykle emocjonująca ale więcej goli już nie padło. Rewanż na Old Trafford już 10. marca.

,We wczorajszym drugim pojedynku 1/8 finału Olympique Lyon grał z Realem Madryt. Mecz był rozegranym w doskonałym wręcz tempie. Na pierwszego gola musieliśmy jednak poczekać aż do 47. minuty. Wówczas to Makoun zdecydował się na strzał z dwudziestu pięciu metrów, którym pokonał Casillasa.
Wyniki wtorkowych meczów

AC Milan - Manchester United 2:3 (1:1)
Bramki: Ronaldinho (3.), Seedorf (85.) - Paul Scholes (36.), Rooney (66. i 74.). Żółte kartki: Ronaldinho - Rooney, Carrick. Czerwona kartka: Carrick (90+3 za drugą żółtą kartkę).

AC Milan: Dida - Daniele Bonera, Alessandro Nesta, Thiago Silva, Luca Antonini (38.Favalli) - David Beckham (72. Seedorf), Andrea Pirlo, Massimo Ambrosini - Alexandre Pato, Ronaldinho - Klaas Jan Huntelaar (77. Inzaghi).
Manchester United: Edwin van der Sar - Rafael da Silva (90+2. Brown), Rio Ferdinand, Jonny Evans, Patrice Evra - Nani (65. Valencia), Darren Fletcher, Michael Carrick, Paul Scholes, Ji-Sung Park - Wayne Rooney.
Olympique Lyon - Real Madryt 1:0 (0:0)

Bramka: Makoun (47.). Żółte kartki: Govou - Arbeloa, Marcelo, Xabi Alonso.
Olympique Lyon: Hugo Lloris - Anthony Reveillere, Cris, Jean-Alain Boumsong, Aly Cissokho - Jeremy Toulalan - Sidney Govou, Jean Makoun, Miralem Pjanic (78. Kallstroem), Cesar Delgado (89. Bastos) - Lisandro Lopez (81. Gomis).
Real Madryt: Iker Casillas - Alvaro Arbeloa, Serio Ramos, Raul Albiol, Marcelo (46. Garay) - Mahamadou Diarra, Xabi Alonso, Esteban Granero - Kaka - Cristiano Ronaldo, Gonzalo Higuain (64. Benzema).