Wybory 2023. Wybraliśmy posłów i senatorów. Oni będą reprezentować region

W okręgu koszalińskim wygrała Koalicja Obywatelska (ponad 124 tysiące głosów i 38,69 proc. poparcia) przed Prawem i Sprawiedliwością (101 tys. głosów i 31,36 proc. poparcia), Trzecią Drogą (blisko 40 tysięcy głosów i 12,35 proc.) oraz Nową Lewicą (28 101 głosów i 8,72 proc. poparcia). Ale tylko pierwsze trzy ugrupowania podzielą między sobą osiem mandatów poselskich, przypadających na okręg nr 40. Posłanką nie będzie więc już Małgorzata Prokop-Paczkowska.

Najwięcej głosów w regionie zdobył Bartosz Arłukowicz (KO), na którego zagłosowało 67 325 wyborców. Kolejna na liście posłów KO jest Renata Rak, nauczycielka ze Szczecinka, która zebrała 9170 głosów. Do Sejmu weszli też z tej listy Marek Hok (8176 głosów) z Kołobrzegu oraz Paweł Suski (5924 głosy) z Wałcza.

Ponownie więc swojego przedstawiciela w Sejmie nie będzie miał Koszalin.
PiS wprowadzi do Sejmu troje posłów i będą to ponownie kołobrzeżanin Czesław Hoc (31 360 głosów), szczecinianin Paweł Szefernaker (29 764 głosy) oraz Małgorzata Golińska (15 253 głosów), mieszkanka Szczecinka.

To właśnie Szczecinek z okręgu 40 będzie miał najliczniejszą, bo trzyosobową reprezentację w parlamencie. Obok Golińskiej i Rak mandat uzyskał ponownie Radosław Lubczyk z Trzeciej Drogi. Zdobył 14 353 głosy. Jeśli chodzi o Senat, tu nic się nie zmienia. W okręgu nr 99, w którym głosowali mieszkańcy powiatów kołobrzeskiego, białogardzkiego, świdwińskiego, drawskiego, wałeckiego i choszczeńskiego, wygrał Janusz Gromek, a w okręgu 100 (Koszalin, Sławno, Szczecinek) Stanisław Gawłowski, obaj to kandydaci Paktu Senackiego.

Dwie kobiety i ośmiu mężczyzn będzie reprezentowało region koszaliński w parlamencie w kadencji 2023-2027. Szczecinek może się pochwalić aż trójką „swoich” posłów, choć każdy jest z innego ugrupowania. Ponownie swojego przedstawiciela w Sejmie nie będzie miał Koszalin.

Najbliżej poselskiego mandatu była koszalinianka Barbara Grygorcewicz, która zajęła piąte miejsce na liście Koalicji Obywatelskiej, zebrawszy 5700 głosów. Mogłaby zostać posłanką, gdyby na przykład Bartosz Arłukowicz zrezygnował ze zdobytego mandatu i pozostał w europarlamencie. A takie głosy gdzieniegdzie się pojawiały. Nic z tego.

- Podejmując decyzję o kandydowaniu do polskiego Sejmu, zdecydowałem o rezygnacji z mandatu europosła. To decyzja ostateczna - powiedział „Głosowi” Bartosz Arłukowicz.

W okręgu koszalińskim wygrała Koalicja Obywatelska (ponad 124 tysiące głosów i 38,69 proc. poparcia) przed Prawem i Sprawiedliwością (101 tysięcy głosów i 31,36 proc. poparcia), Trzecią Drogą (blisko 40 tysięcy głosów i 12,35 proc.) oraz Nową Lewicą (28 101 głosów i 8,72 proc. poparcia). Nowej Lewicy, choć do Sejmu wprowadzi łącznie 30 posłów, z okręgu koszalińskiego nikt nie będzie reprezentował. Małgorzata Prokop-Paczkowska i pozostali kandydaci lewicy, na czele ze Stanisławem Wziątkiem, zdobyli tu zbyt mało głosów. Mandat więc tracą.

PiS wprowadzi do Sejmu troje posłów i będą to ponownie: kołobrzeżanin Czesław Hoc (31 360 głosów), szczecinianin Paweł Szefernaker (29 764 głosy) oraz Małgorzata Golińska (15 253 głosów), mieszkanka Szczecinka. To właśnie Szczecinek z okręgu 40 będzie miał najliczniejszą, bo trzyosobową reprezentację w parlamencie. Obok Golińskiej i Renaty Rak z KO mandat uzyskał ponownie Radosław Lubczyk z Trzeciej Drogi. Zdobył 14 353 głosy.

Dlaczego po raz kolejny klęskę ponieśli koszalińscy kandydaci? W KO mówi się, że to przez zbyt dużą reprezentację koszalinian na liście (czworo). Głosy lokalnych wyborców rozbiły się więc na kilka kandydatur, tymczasem pozostałe miasta miały po jednym „swoim” kandydacie. Zwraca też uwagę powrót do Sejmu Pawła Suskiego z Wałcza, on także był jedynym kandydatem KO z tego miasta.

Jeśli zaś chodzi o Senat, tu nic się nie zmienia. W okręgu nr 99, w którym głosowali mieszkańcy powiatów kołobrzeskiego, białogardzkiego, świdwińskiego, drawskiego, wałeckiego i choszczeńskiego, wygrał po raz kolejny senator Janusz Gromek z Kołobrzegu, kandydat Paktu Senackiego. Zagłosowało na niego 55 procent wszystkich głosujących. Zdobył 91 840 głosów. Druga była kandydatka PiS Barbara Aściukiewicz, na którą zagłosowały 53 954 osoby. W okręgu nr 100, w którym głosują mieszkańcy powiatów koszalińskiego, sławieńskiego i szczecineckiego, wygrał ponownie Stanisław Gawłowski, również z Paktu Senackiego. Zdobył 66 970 głosów, co stanowi 42,5 proc. wszystkich oddanych. Drugi był kandydat PiS Andrzej Jakubowski, na którego zagłosowało 41 tys. 99 osób.

Do urn wyborczych w minioną niedzielę poszło w regionie koszalińskim aż 322 tysiące osób, o ponad 50 tysięcy więcej niż cztery lata temu. To rekord frekwencyjny tak jak i zresztą w całym kraju. Głosować poszło 74 proc. obywateli.