Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Wilkami jest o co grać. Wilki Morskie Szczecin - AZS Koszalin

Jacek Wó[email protected]
Rozgrywający AZS Marcin Nowakowski (z piłką) i rzucający Wilków Frank Gaines w starciu podczas meczu w Koszalinie
Rozgrywający AZS Marcin Nowakowski (z piłką) i rzucający Wilków Frank Gaines w starciu podczas meczu w Koszalinie Fot. jacek wójcik
Akademicy teoretycznie wciąż pozostają w grze o play-off

Tylko trzy mecze pozostały koszykarzom AZS Koszalin do zakończenia sezonu zasadniczego i prawdopodobnie udziału w rozgrywkach 2015/16. Dziś pierwszy z nich, wyjazdowy z King Wilkami Morskimi Szczecin (godz. 20.00, Azoty Arena).

Akademicy przed tym meczem wciąż zachowują matematyczne szanse na 8. miejsce i udział w play-off pomimo ostatniej porażki ze Śląskiem we Wrocławiu. Co więcej, nawet przegrywając w Szczecinie mogą pozostać w grze o ósemkę. By w niej zagrali musi jednak zostać spełnionych kilka warunków. W przypadku porażki w Szczecinie, AZS musi wygrać dwa pozostałe mecze, a do końca sezonu nie mogą zwyciężyć PGE Turów Zgorzelec (ma podobnie jak AZS 3 mecze) oraz Asseco Gdynia (4 mecze). Ten ostatni zespół dodatkowo musiałby swoje spotkania przegrywać wysoko, tak by AZS na koniec miał lepszy bilans koszy z całego sezonu (obecnie to -101 pkt przy -42 Asseco, w bezpośrednich meczach AZS - Asseco bilans jest remisowy). Wygrana w Szczecinie - i pozostałych spotkaniach z Polpharmą Starogard Gd. oraz Energą Czarnymi Słupsk - zmienia sytuację o tyle, że w zajęciu 8. miejsca nie przeszkodzi AZS wygrana w jednym meczu Turowa, a także Asseco (pod warunkiem, że AZS wypracuje lepszy od Gdynian bilans koszy z całego sezonu).

W matematyczne wyliczenia nie musi bawić się zespół ze Szczecina. Wilki Morskie mają już pewny play-off, a wygrana z AZS przybliży ich do zajęcia siódmej lokaty, która powinna pozwolić w uniknięciu w 1. rundzie play-off Stelmetu Zielona Góra. Przypomnijmy, że w niedzielę zespół trenera Marka Łukomskiego doznał pierwszej porażki u siebie od ponad 2 miesięcy, ulegając Asseco 100:106. Wcześniej wygrał w Azoty Arenie pięć razy z rzędu. W pierwszym meczu w Koszalinie było 93:86 dla AZS. Z tamtego zespołu nie ma już w Koszalinie Patrika Audy, RaShada Jamesa, Devona Austinia i Stefhona Hannaha.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!