Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za niecały miesiąc woda w Szczecinku zdrożeje o 18 procent

Rajmund Wełnic [email protected]
Od maja mieszkańcy Szczecinka zapłacą za wodę i ścieki 18 procent drożej. Kolejne podwyżki w następnych latach są nieuniknione. Przyczyna? Inwestycje związane z finansowanym w większej części z unijnych dotacji projektem modernizacji sieci wodno-kanalizacyjnej.

Za metr wody i odprowadzonych ścieków mieszkaniec Szczecinka będzie od maja musiał zapłacić 6,83 złotego. Do tej pory stawka wynosiła 5,76 zł.

Marnym pocieszeniem może być fakt, że jeszcze drożej jest w ościennych gminach, które razem ze Szczecinkiem realizują wielki projekt Związku Gmin Dorzecza Parsęty modernizacji wodociągów i kanalizacji. Mimo wsparcia unijnego, już teraz na starcie programu trzeba za inwestycje płacić w rachunkach z wodociągów.

Symulacje kosztów spłaty kredytów na ten cel wskazują, że w niektórych gminach powiatu szczecineckiego cena metra wody i ścieków przekroczy 20 zł!

Dopłaty w Szczecinku?

Już teraz biedne gminy uginają się pod ciężarem dopłat do wody, którymi łagodzą skutki podwyżek dla swoich mieszkańców. W Szczecinku do tej pory na to się jeszcze nie zdecydowano, choć bardzo możliwe, że wkrótce się tak stanie.
Podczas niedawnej debaty na ten temat na sesji Rady Miasta burmistrz Jerzy Hardie-Douglas tego nie wykluczył: - Być może staniemy przed taką decyzją w przyszłym roku, gdy dojdziemy do wniosku, że część rodzin nie udźwignie nowych cen - mówił.

A podwyżki są nieuchronne - przez najbliższe lata zawsze w maju ceny będą rosły, bo taka jest logika programu ZGDP.
Gminy chcą po równo

W tej chwili dla każdej z gmin powiatu Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji ze Szczecinka ustala stawki osobno. Drożej - z uwagi na małą liczbę klientów, a duże koszty i inwestycje - będzie zawsze w małych samorządach. Teoretycznie można uśrednić taryfy w całym powiecie, ale choć ulżyłoby to nieco ościennym gminom, to w samym Szczecinku wywołałoby skokowy wzrost cen. Uginające się pod ciężarem dopłat gminy-udziałowcy PWiK przebąkują o tym coraz głośniej.

Jerzy Hardie-Douglas nie chce o tym nawet słyszeć: - Mieszkańcy Szczecinka nie powinni płacić za przeszacowane inwestycje - burmistrz jasno dał do zrozumienia, że miasto nie będzie płacić za to, co robi się w innych gminach. Dopóki Szczecinek ma większość w spółce PWiK - a taką ma - to on będzie o tym decydować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!