Chodzi o Wydzieloną Zmechanizowaną 110. Brygadę Sił Zbrojnych Ukrainy im. gen. Marko Bezruczki. Jej żołnierze walczą na pierwszej linii frontu, codziennie odpierając ataki Rosjan. Walczą w bardzo trudnych warunkach, w zimnie, w błocie, mając dużo rannych i zabitych.
- Ich sytuacja jest ekstremalnie trudna. Ze względu na ich bezpieczeństwo nie możemy jednak zdradzać żadnych szczegółów, który ściągnęłyby na nich dodatkowe niebezpieczeństwo - mówi Roman Biłas, prezes koszalińskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce.
Ujawnia tylko, że biorą udział w najcięższych walkach w obwodzie donieckim i dysponują nowoczesnym sprzętem wojskowym, który trafia na Ukrainę z państw należących do NATO.
- Ale bardzo potrzebują innego sprzętu, takiego jak płaszcze maskujące, latarki do hełmów, czy zwykła bielizna termiczna - wylicza Biłas.
Dodaje jeszcze, że dziś nie ma lepszego sposobu, by podziękować Ukrainie, która od roku walczy w pełnowymiarowej wojnie z Rosją, niż wsparcie tych, którzy przelewają krew na froncie.
- Adresaci tej naszej pomocowej akcji nie są przypadkowi. Bardzo ważny jest patron tej brygady, czyli generał Marko Bezruczko. Ponad 100 lat temu Wojsko Polskie wraz z żołnierzami Ukraińskiej Armii Ludowej właśnie pod dowództwem gen. Marko Bezruczki zatrzymało w bitwach pod Zamościem i Warszawą nawałę armii bolszewickiej w jej pochodzie na podbój Polski i Europy.
- Historia lubi się powtarzać. Dlatego dziś w imię solidarności wyrażonej hasłem „Za wolność naszą i waszą” udzielmy wsparcia Ukrainie, doposażając żołnierzy, którzy walczą pod sztandarem z nazwiskiem generała Bezruczko - podkreśla Biłas. - Generał to bohater obu naszych narodów. A wojna, która się właśnie toczy to nasza wspólna wojna. Ewentualna klęska Ukrainy byłaby też klęską Polski. Dziś to Ukraińcy bronią nas przed imperialnymi zapędami Putina.
W ciągu ostatniego roku za pośrednictwem koszalińskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce na konto ukraińskiej armii trafiło ponad 300 tysięcy złotych. Niestety, końca tej okrutnej wojny nie widać, a żołnierze na pierwszej linii frontu, by skutecznie walczyć z brutalnym, agresorem potrzebują realnego wsparcia.
Pieniądze można wpłacać na konto Związku Ukraińców w Polsce z dopiskiem „Marko Bezruczko”: Związek Ukraińców w Polsce Zarząd Główny, ul. Kościeliska 7, 03-614 Warszawa, konto PLN - PL 91 1160 2202 0000 0005 1892 0357, konto EURO - PL 03 1160 2202 0000 0005 1909 3922, konto USD - PL 56 1160 2202 0000 0005 1909 4617.
Generał
Marko Bezruczko w lutym 1920 r. został dowódcą 6. Siczowej Dywizji Strzelców, która weszła w skład polskiej 3. Armii i wzięła udział w wyprawie kijowskiej. 28 sierpnia 1920 r. wtedy pułkownik Bezruczko objął dowództwo obrony Zamościa przed napierającą od strony Lwowa konarmią Budionnego. Skuteczna obrona Zamościa pozwoliła polskim jednostkom na zamknięcie oddziałów bolszewickich w kotle i pokonanie ich w słynnej bitwie kawaleryjskiej pod Komarowem. Po zakończeniu działań wojennych Bezruczko pozostał na emigracji w Polsce, gdzie zmarł 10 lutego 1944. Jego grób znajduje się na cmentarzu prawosławnym na warszawskiej Woli. Ma swoje upamiętnienia w Polsce, m.in. w Koszalinie oraz Gdańsku Oliwie są skwery jego imienia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?