Zakończył się tzw. proces posadowienia pośredniego, czyli palowanie fundamentów pod nowy wiadukt w ciągu Al. Monte Cassino w Koszalinie. Pod ziemią jest ponad 7 kilometrów prefabrykowanych pali. Kolejny etap prac to standardowa robota żelbetowa – zbrojenie i betonowanie fundamentów pod filary.
Czy harmonogram prac bądź budżet inwestycji są zagrożone? Pytanie jest zasadne w kontekście wysokiej inflacji i agresji Rosji na Ukrainę, po której ceny stali zbrojeniowej i konstrukcyjnej wzrosły. Wojna w Ukrainie to konflikt dwóch największych producentów stali na świecie. – Jak w przypadku większości firm, które realizują inwestycje na terenie miasta, wykonawca boryka się z dwoma problemami. Pierwszym są zawrotne ceny stali, a drugim brak rąk do pracy. Wielu pracowników z Ukrainy wróciło do kraju, by wziąć udział w wojnie – wskazuje Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza.
Jak wskazał rzecznik, nadal obowiązuje umowa z wykonawcą. – Termin oddania wiaduktu to 10 stycznia przyszłego roku – dodał Robert Grabowski.
Przypomnijmy, koszaliński wiadukt został wybudowany w 1971 roku. W marcu ubiegłego roku został zamknięty dla ruchu z powodu złego stanu technicznego. Rozbiórką, projektem i budową nowego obiektu zajęło się konsorcjum dwóch firm z liderem Intop Skarbimierzyce. 18 października 2021 roku zamknięto dla ruchu ulicę Dąbrowskiego. Ulica Batalionów Chłopskich pozostała otwarta. 21 października, w trakcie odkuwania jednego z przęseł, północna nitka konstrukcji zawaliła. Śledztwo w sprawie katastrofy budowlanej wszczęła koszalińska prokuratura.
Nowy wiadukt ma kosztować blisko 36 milionów złotych. 24 mln zł to dotacja z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Obiekt będzie miał 238,4 m długości i 24,4 m szerokości.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?