Zmienia się organizacja ruchu na rondzie u zbiegu ulic Śniadeckich i Jana Pawła II

Światła przy parku wodnym

Światła przy parku wodnym

U zbiegu ulicy Gdańskiej z Rolną i Chrząszczyńskiego Skrzyżowanie ulicy Gdańskiej z Rolną przy parku wodnym stało się jednym z najbardziej ruchliwych i jednocześnie najbardziej niebezpiecznych w mieście. Wyjazd z dróg podporządkowanych w lewo jest tutaj bardzo kłopotliwy. - To, co się tutaj dzieje, to jakiś koszmar. Kierowcy zatrzymują się na środku ruchliwej ulicy Gdańskiej i próbują przebić się przez to skrzyżowanie. Jest bardzo niebezpiecznie. Tworzą się korki na drogach podporządkowanych - alarmują nasi czytelnicy, którzy dopytują się przy tym, czy miasto przewiduje zmianę organizacji ruchu również w tym miejscu.
Jak usłyszeliśmy w koszalińskim ratuszu, docelowo ma powstać tutaj rondo, ale przez najbliższych kilka lat będzie to niemożliwe, dlatego że remont ulicy Gdańskiej był dofinansowany z funduszy UE. A to oznacza, że przez 5 lat od zakończenia inwestycji nie można nic w niej zmieniać. Dlatego miasto zdecydowało się na postawienie w tym miejscu sygnalizacji świetlnej.
Wczoraj otwierano koperty w przetargu na budowę tej sygnalizacji. Wpłynęła jedna oferta - od firmy Trafic ze Słupska - na kwotę 362 tys. zł. Komisja musi sprawdzić ofertę pod względem formalnym. Jeśli wszystko będzie w porządku, za kilkanaście dni rozstrzygnięcie przetargu się uprawomocni i będzie można przystąpić do prac. - Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak wygląda teraz sytuacja na tym skrzyżowaniu, dlatego zależy nam na tym, by wykonawca jak najszybciej przystąpił do prac - usłyszeliśmy od rzecznika koszalińskiego ratusza.

Wczoraj malowano pasy, a zmiany obowiązują od dziś. Na rondzie u zbiegu ulic Śniadeckich i Jana Pawła II na wprost pojedziemy już nie tylko z lewego pasa, ale również z prawego, czyli z tego, który wyznaczony był tylko do skręcania w prawo. Uwaga! Zmiana organizacji ruchu dotyczy wjazdów z ulicy Jana Pawła II. Wjazd od ulicy Śniadeckich pozostaje bez zmian (prawy pas tylko do skręcania w prawo).

- Potrzebowaliśmy czasu na obserwację, jak jeżdżą tędy kierowcy. Wielu jeździło po staremu, często dochodziło do kolizji. Możliwość jazdy z prawego pasa także na wprost powinna polepszyć sytuację - tak zmianę tłumaczył niedawno na naszych łamach Michał Żuber, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich w Koszalinie.

Rondo u zbiegu ulic Jana Pawła II i Śniadeckich powstało w listopadzie ubiegłego roku. Miało być receptą na zdarzające się tutaj wypadki i stłuczki. Od początku nie było to jednak rondo z prawdziwego zdarzenia, bo jak tłumaczyli urzędnicy - na jego budowę potrzebnych jest kilka milionów złotych. Powstała więc prowizoryczna wysepka i na nowo rozrysowane pasy ruchu. Już po kilku tygodniach poprawiano oznakowanie i samą wysepkę, tak żeby był a lepiej widoczna. Mimo to wciąż wielu kierowców narzekało na to miejsce. Teraz - też niewielkim kosztem - wprowadza się zmiany w organizacji ruchu. - Czy nie boimy się narzekań kierowców, którzy już przyzwyczaili się do tego ronda? Kierowcy nie mają się przyzwyczajać, ale chodzi o to, by organizacja ruchu była dla nich jak najbardziej czytelna. Teraz tak będzie - zapewnia Michał Żuber.

Kiedy doczekamy się w tym miejscu ronda z prawdziwego zdarzenia? - Nie można określić konkretnego terminu. Będziemy walczyć o unijną dotację na ten cel - powiedział nam Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza.