Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmieniła operatora... dziś została bez internetu i telewizji

Inga Domurat [email protected]
Zmieniła operatora... dziś została bez internetu i telewizji
Zmieniła operatora... dziś została bez internetu i telewizji archiwum
Od października minionego roku konsultanci z Orange przekonywali panią Monikę z Kołacza, by ta przeszła do tego operatora. I ta uległa. Dziś została bez internetu i telewizji.

- Dzwonili do nas konsultacji Orange. Mieliśmy mieć wszystko w FunPack: szerokopasmowy internet, telefon i telewizję. Cena nie była zła - mówi Artur Ziemba z Kołacza, mąż pani Moniki. - Zwlekaliśmy z decyzją, bo to przecież wiązało się z wypowiedzeniem dotychczasowej umowy z lokalnym operatorem. A poza tym byliśmy przekonani, że Orange nie ma możliwości technicznych, by świadczyć nam tę skondensowaną usługę. Sąsiedzi wcześniej chcieli z niej skorzystać i nie mogli. Ale kiedy informowaliśmy o naszych wątpliwościach konsultantów Orange, ci powtarzali jak mantrę - "już możliwości techniczne są, niezbędna inwestycja została zakończona i jesteśmy w stanie was podłączyć".

Przeliczyliśmy i stwierdziliśmy, że warto. Do tego skrzyknęliśmy się z sąsiadami i kilku też zainteresowało ofertą Orange. Podpisaliśmy umowę i w ciągu 24 godzin mieliśmy mieć pełen pakiet. Ale nie zadziałało nic. A gdy zaczęliśmy nerwowo do Orange, dowiadywać się, co się dzieje w połczyńskim punkcie obsługi, to usłyszeliśmy, że jednak nie ma możliwości technicznych. Jesteśmy oburzeni. Jak można było namawiać nas na usługę, której firma nie jest w stanie świadczyć?!

Niestety, z uzyskanych przez redakcję informacji wynika, że inwestycja, dzięki której w Kołaczu odbiór szerokopasmowego internetu z Orange byłby możliwy, nie zakończyła się zgodnie z planem. Wciąż trwa i nie ma możliwości technicznych, by klienci mogli obecnie korzystać z usług operatora. - Bardzo mi przykro. Konsultanci telefoniczni mieli informację, że inwestycja się zakończyła i że mogą oferować usługę klientom na tym terenie. Niestety, była ona błędna i to nasza wina -mówi Maria Piechocka z biura prasowego Orange. - Inwestycję kończymy 28 lutego, ale muszę jeszcze sprawdzić, czy tej klientce będziemy mogli zaproponować oferowany wcześniej pakiet. Mam nadzieję, że tak. Wyślemy pismo z informacją o tym, że to z naszej winy nie możemy świadczyć usługi, by nie było wątpliwości, co do tego, że umowa jest nie skuteczna i nie wiąże się z konsekwencjami finansowymi dla klientki.

Rozmawialiśmy z panem Arturem i ten poinformował nas, że jeśli będą mogli być przyłączeni do internetu i skorzystać z pakietu FunPack, to zostaną z żoną przy Orange.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!