Zostań dawcą, pomóż Joannie

Już teraz miasto obwieszone jest bannerami informacyjnymi. "Podaruj Asi 5 mililitrów krwi, może to Ty będziesz dla niej dawcą szpiku" - czytamy na wielkim transparencie przy koszalińskiej Poliklinice. Organizatorzy - Poliklinika i działające w niej Stowarzyszenie "Interna" oraz Fundacja DKMS Polska, prowadząca jeden z największych na świecie banków dawców szpiku - nie kryją, że akcja została zainspirowana przez poszukiwania dawcy dla chorej na białaczkę koszalińskiej lekarki Joanny Trybuckiej. Z efektów tych poszukiwań może skorzystać także wielu innych chorych, dla których przeszczep szpiku od dawcy jest jedyną szansą na życie.

- Chemioterapia daje tylko szanse na to, by można było zastosować przeszczep szpiku. Od tego momentu rozpoczyna się wyścig z czasem: czy uda się najpierw znaleźć dawcę, czy najpierw nastąpi nawrót choroby. Poszukiwanie dawcy to szukanie igły w stogu siana. Dlatego tak bardzo zależy nam na tym, by jak najwięcej osób zgłosiło się w niedzielę na badania - mówi Anna Barcewicz, ordynator Oddziału Wewnętrznego w Poliklinice.

Wyścig z czasem rozpoczęła doktor Joanna Trybucka. O swojej chorobie dowiedziała się w lutym. Jest już po chemioterapii. - Wspaniały człowiek, troskliwy lekarz - mówią o niej pacjenci i koledzy z pracy. I jedni, i drudzy zawsze mogli liczyć na jej pomoc. Teraz ona potrzebuje pomocy. Marzy o tym, by wrócić do normalnego życia i do swoich pacjentów. - Jeśli dawca się znajdzie, będę mogła wyzdrowieć - mówi Joanna Trybucka. Dawca musi być moim genetycznym bliźniakiem, to się rzadko zdarza, ale się zdarza.

Jeśli jednak w niedzielę nie uda się znaleźć dawcy dla mnie, to może znajdzie się dla innych chorych. W Klinice Onkologii poznałam 19-letnią dziewczynę. Dla niej dawca znalazł się na Alasce, we wrześniu będzie miała przeszczep. Mam taką nadzieję, wierzę w to, że i dla mnie dawca się znajdzie - dodaje Joanna Trybucka.