Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak zimy: ludziom puszczają nerwy (zobacz film)

Marzena Sutryk [email protected]
Parking przy ul. Wyszyńskiego.
Parking przy ul. Wyszyńskiego. Fot. Radek Koleśnik
Zima w regionie koszalińskim nie odpuszcza. Wczoraj w naszej redakcji nie milkły telefony. Co kilka minut odbieraliśmy sygnały od wściekłych Czytelników, którzy są coraz bardziej bezradni w walce ze śniegiem.
Parking przy ul. Wyszyńskiego.
Parking przy ul. Wyszyńskiego.
Fot. Radek Koleśnik

Parking przy ul. Mickiewicza.

(fot. Fot. Radek Koleśnik )

Poza miastem jest jeszcze gorzej. Są miejscowości, gdzie mieszkańcy są dosłownie odcięci od świata. Nie ma mowy o wydostaniu się ze wsi. Kończą im się zapasy żywności i nie bardzo wiedzą, jak sobie poradzić.

Władzom Koszalina, które wcześniej przekonywały, że wszystko jest przecież w porządku, dedykujemy serię zdjęć, które zrobił nasz fotoreporter.

Przypomnijmy, na naszych łamach wiceprezydent Andrzej Jakubowski przekonywał najpierw, że płatne parkingi w mieście są poodśnieżane. A potem, że za ich stan odpowiada dzierżawca, a miasto będzie go mobilizowało przy pomocy strażników miejskich do dbałości o odśnieżanie. Wczoraj rano, po przeglądzie parkingów, można było dojść do wniosku, że to były puste słowa.
Godzina 9.50, parking przy ul. Mickiewicza. Miejsca postojowe w większości zawalone śniegiem albo porozjeżdżaną breją. Parkingowy najwyraźniej wziął się dopiero niedawno za odśnieżanie. Przy tym nie odpuszczał parkującym i kasował ich za postój.

Tak wyglądał wczoraj płatny parking przy ulicy 1 Maja w Koszalinie.
Tak wyglądał wczoraj płatny parking przy ulicy 1 Maja w Koszalinie.
Radek Koleśnik

Parking przy ul. Asnyka.

(fot. Fot. Radek Koleśnik )

Godzina 9.55, parking przy ul. Asnyka. Dwie inkasentki szuflują śnieg między samochodami. Ogólnie nie jest źle.
Godzina 10, parking przy ul. 1 Maja. Beznadzieja. Na parkingu koleiny i zaspy. Jedno z aut utknęło w zaspie, parkingowy próbuje je wypchnąć. - Dla mnie to nie do przyjęcia - komentuje jeden z kierowców, który zapłacił za postój w śniegu. - W Szczecinie i w Kołobrzegu zwolniono kierowców z opłat, skoro nie zadbano o należyte warunki. A tu? Szkoda gadać.
- Bo to miało być odśnieżone w nocy. Szef miał to załatwić - tłumaczył parkingowy. - A kierowcy różnie - jedni płacą, a inni krzyczą, że nawet grosza nie dadzą. To co mam im zrobić?

Więcej operatywności

Parking przy ul. Mickiewicza.
Parking przy ul. Mickiewicza.
Fot. Radek Koleśnik

Parking przy ul. Wyszyńskiego.

(fot. Fot. Radek Koleśnik )

Więcej operatywności

Wiceprezydent Koszalina powinien wziąć sobie do serca wszystkie uwagi i osobiście interweniować u dzierżawcy parkingów. I nie może umywać od tego rąk tłumacząc się, że to prywatny biznes. Przecież miasto też zarabia na parkingach. Tak, jak zarabia dzierżawca, który bez dyskusji powinien zadbać o porządne odśnieżenie. Albo zrezygnować z pobierania opłat. A jak władze miasta nie są w stanie tego wymusić, to niech zrezygnują z części wpływów z dzierżawy do miejskiej kasy na rzecz darmowego postoju w mieście.

Godzina 10.05, parking przy ul. Wyszyńskiego, też zawalony śniegiem. Tylko gdzieniegdzie jest jakieś miejsce do postoju. Parkingowy walczy ze śniegiem, zgarnia go na kupę.
Godzina 10.10, parking przy ul. Laskonogiego, koło katedry. Tu jest nieźle.

Godzina 10.15, parking przy ul. Andersa, w pobliżu komendy policji. Znowu śnieg, breja, tylko część miejsc jest w lepszym stanie. - Najpierw zabrałem się za odśnieżanie stanowisk dla inwalidów - tłumaczy parkingowy. - Nie dam rady wszystkiego naraz. Ale szef wynajął ekipę i mają zrobić porządek. A dlaczego nie zrobił wcześniej? - Wczoraj było prawie czysto, ale śnieg popadał - mówi parkingowy. - A ja sam nie daję rady, bo z wioski musiałem dojechać. A kasować ludzi muszę, bo szef kazał.

I kolejne parkingi - przy ul. Andersa koło dawnego urzędu wojewódzkiego i przed ratuszem - tu jest niemal wzorcowo. Choć przed ratuszem, jak się człowiek dobrze rozejrzał, to mógł bez problemu dostrzec, że tak naprawdę pięknie jest wyłącznie przed głównym wejściem do urzędu. Natomiast im bardziej w bok wzdłuż ratusza, tym kolejne stanowiska wyglądały coraz gorzej, samochody parkowały tam w śniegu. Mimo fatalnych warunków parkingowi wystawiali "bilety" za postój.

Obecnie prawie 500 płatnych miejsc parkingowych w Koszalinie jest w rękach dzierżawcy. To prywatna firma Park Invest z Wrocławia. - Cały czas doprowadzamy je do porządku - zapewniał nas wczoraj po południu Jerzy Kulesza z Park Invest. - Codziennie od rana ludzie odśnieżają. Naprawdę. I będziemy to robić. A opłaty? Tam, gdzie miejsca są zaśnieżone, to opłat nie pobieramy. Widziała pani, że kierowcy płacą? Niemożliwe. Nie mielibyśmy sumienia brać od nich pieniędzy.
Dodajmy, że miasto też zarabia na parkingach, dzięki oddaniu miejsc w dzierżawę. W zeszłym roku to było ponad 400 tys. złotych.

Co robić ze śniegiem?

- Mieszkańcy Koszalina i firmy mogą za darmo przywieźć zebrany śnieg ze swoich posesji na plac przy ul. Batalionów Chłopskich (po dawnej oczyszczalni ścieków). Punkt jest czynny od 7 do 17, w soboty 7-15.
- W Szczecinku w sprawie pojemników na śnieg można dzwonić pod numery PGK 094 37 49 870 (do godz. 15) i 094 37 49 876 (po godz. 15) albo 512 042 964.

Pełny raport o walce z zimą w papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego. Teraz Głos Koszaliński możesz kupić w wygodny sposób przez Internet. Kliknij tutaj >>> by wejść na stronę e-głosu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo