Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bitwa o jezioro Trzesiecko w Szczecinku

(r)
Wędkowanie to jedna z najpopularniejszych form relaksu nad jeziorem Trzesiecko. Nic więc dziwnego, że o okoliczne jeziora toczy się zażarta batalia.
Wędkowanie to jedna z najpopularniejszych form relaksu nad jeziorem Trzesiecko. Nic więc dziwnego, że o okoliczne jeziora toczy się zażarta batalia. Fot. Rajmund Wełnic
Scenariusz batalii o szczecineckie jeziora to materiał dobry thriller. Najpierw przetarg na atrakcyjne łowiska wygrało koło Polskiego Związku Wędkarskiego, teraz spółka rybacka. Wędkarze jednak broni nie składają, bo dla nich to walka o być albo nie być.

Naszą redakcję odwiedził zdenerwowany Piotr Anderman, wędkarz z koła PZW Jesiotr w Szczecinku: - Zainteresujcie się sprawą przetargu na szczecinecki obwód rybacki, bo to co się wyczynia woła o pomstę do nieba - mówi.

- Uwalono naszą ofertę na dzierżawę kilku jezior, a bez tego koło przestanie działać, bo nie będzie miało racji bytu.

Aby zrozumieć, co się stało musimy się cofnąć do połowy roku. Pisaliśmy wtedy o przetargu Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej z Poznania na dzierżawę łowisk obejmujących jeziora Trzesiecko, Wilczkowo, Radacz Mały i Duży, Ciemino i Lipno, czyli największe i najbardziej rybne akweny w okolicy. Konkurs wygrał PZW, który wspomagany przez szczecinecki ratusz, złożył znacznie lepszą ofertę niż spółka rybacka.

Radość wędkarzy nie trwała długo, bo przegrany oferent odwołał się od wyniku przetargu, a sprawa na długie miesiące utknęła w martwym punkcie.

- Nie otrzymywaliśmy w tym czasie żadnej oficjalnej informacji, co się dzieje, swoimi ścieżkami ustaliśmy, że spółka ponoć odwołała się do Krajowego ZGW, że były jakieś konsultacje w Ministerstwie Rolnictwa - mówi Mariusz Getka, prezes koła Jesiotr.

- I nagle w tych dniach dostaliśmy faksem informację, że nasza oferta ze względów formalnych została odrzucona i nie będzie rozpatrywana. Zakwestionowano jeden dokumentów, jaki musi przedłożyć każdy oferent, a mianowicie pismo z Urzędu Marszałkowskiego, że w ciągu ostatnich 10 lat prowadził on prawidłową gospodarkę rybacką. Dokument jest z marca.

- A teraz zarzuca się nam po kontroli z końca lipca, że nie wywiązaliśmy się z zarybienia obwodu rzeki Gwdy, obwodu, którego zrzekliśmy się w lutym! - dziwi się M. Getka. - Widać, że robi się wszystko, aby nas uwalić szukając dziury w całym.

Wędkarze się nie poddają. Zapowiadają odwołanie do KZGW i ministra rolnictwa, a gdy to nie poskutkuje pójdą do sądu. Trudno im się dziwić. Bez tych jezior została zupełnie bez łowisk. Koło zapewne przestanie wtedy istnieć, bo wędkarze nie będą mieli żadnego interesu, aby do związku należeć.

- Mieliśmy 300 członków, a pewnie byłoby ich więcej, gdybyśmy byli gospodarzami na tym obwodzie to mieliśmy ich znacznie więcej - prezes Jesiotra wyjaśnia, że możliwość wędkowania w ramach składki i niewygórowanej opłaty to główny magnes dla członków PZW w Szczecinku. Działacze koła liczyli, że po wygraniu przetargu, który dawałby im 20-letnią dzierżawę, zapisałaby się do nich większość z szacowanej na półtora tysiąca rzeszy amatorów taaaakiej ryby ze Szczecinka.

Mówi Dariusz Krzyżański, szef poznańskiego RZGW: - Na pierwszym etapie rozstrzygania oferty przeważyły nakłady, jakie PZW miał ponieść na tym łowisku, chciałem, aby to oni podpisali umowę, ale są procedury wyższego rzędu, których nie mogę kwestionować - dyrektor wyjaśnia, że ma na myśli odwołanie spółki i zalecenia MR, jakie priorytety mają być brane pod uwagę przy wyborze dzierżawcy. Chodzi głównie o wywiązywanie się z prowadzenia gospodarki rybackiej.

- A w wypadku PZW były negatywne oceny - mówi D. Krzyżański przyznając jednocześnie, że pojawiły się one już po złożeniu oferty przez wędkarzy. Dlatego też nie przesądza ostatecznych rozstrzygnięć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!