Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Browar w Połczynie-Zdroju ma kusić turystów. Zabytek do renowacji [ZDJĘCIA]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Połczyński browar znalazł się na pierwszym miejscu obiektów zgłoszonych przez samorząd do programu ratowania zabytków.
Połczyński browar znalazł się na pierwszym miejscu obiektów zgłoszonych przez samorząd do programu ratowania zabytków. Rajmund Wełnic/UM Połczyn-Zdrój
Połczyński browar znalazł się na pierwszym miejscu obiektów zgłoszonych przez samorząd do programu ratowania zabytków.

– W sumie ubiegamy się o dofinansowanie z programu Polski Ład dla 10 zabytków na terenie gminy, ale na pierwszym miejscu bezapelacyjnie umieściliśmy browar w Połczynie-Zdroju – mówi burmistrz Sebastian Witek.

- W porozumieniu z browarem powstał plan, aby w oparciu o budynek dawnego właściciela utworzyć muzeum piwowarstwa lokalnego, sklep turystyczny, a może i lokal gastronomiczny.

Maksymalne dofinansowanie, o jakie można się ubiegać to 3,5 miliona złotych na jeden zabytek, i na taką kwotę gmina złożyła wniosek.

- W ramach przedsięwzięcia chcielibyśmy także udostępnić do zwiedzania wieżę browaru górującą nad miastem i gdzie mógłby powstać punkt widokowy – dodaje Sebastian Witek. Rozstrzygnięcie naboru do programu ratowania zabytków w najbliższych miesiącach.

Rządowy Program Odbudowy Zabytków realizowany jest poprzez promesy inwestycyjne udzielane przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Dotacja może pokryć do 98 procent kosztów inwestycji. Z pomocy mogą skorzystać jednostki samorządu terytorialnego. Bezzwrotne rządowe wsparcie mogą przeznaczyć na dofinansowanie prac konserwatorskich, restauratorskich i robót budowlanych dotyczących zabytków wpisanych do rejestru.

Tradycje piwowarskie w Bad Polzin (Połczyn-Zdrój) sięgają wieku XVII, przynajmniej z tej epoki mamy pierwszą historyczną wzmiankę o 12 miejscowych piwowarach. Na skalę prawdziwie przemysłową piwo zaczął warzyć browar w 1825 roku przez Hermana Fuhrmanna. Ta rodzina pozostała jego właścicielem do końca II wojny światowej, gdy państwo przejęło poniemiecki majątek na Ziemiach Odzyskanych. Połczyn na trwałe związał się z browarem, a jego górująca nad miastem sylwetka (zakład stoi na wzniesieniu) stała się symbolem miasta.

Sekretem jakości połczyńskiego piwa jest woda – tak jak woda w uzdrowisku – czerpana ze źródeł artezyjskich. Po wojnie browar upaństwowiono i eksploatowano do granic możliwości, bo rynek wchłonąłby każdą ilość piwa. Nie poczyniono jednak inwestycji i pod koniec istnienia PRL zakład był w technologicznej zapaści. W roku 1989 browar stał się częścią Koszalińskich Zakładów Piwowarskich, które produkowały tu swoje wyroby pod marką Brok. Pod koniec XX wieku Broka z kolei kupił Holsten, a następnie odsprzedał go browarowi Strzelec. Od roku 2002 połczyński browar działał pod szyldem Browary Polskie Brok-Strzelec, który z kolei trzy lata później trafił pod skrzydła Duńczyków z browaru Faxe, ale przestano tu warzyć piwo, gdyż zabraniała tego umowa sprzedaży. Zaczęto produkować napoje i wodę mineralną.

W roku 2007 browar wydzierżawiła – a potem wykupiła - spółka-córka czeskiej firmy Brewer, która reaktywowała nazwę Browar Połczyn-Zdrój. Już jako właściciel, którego zakaz warzenia piwa nie dotyczył, powróciła do nazwy Fuhrmann. Spółce wiodło się średnio, nie była w stanie konkurować z wielkimi koncernami piwowarskimi, które opanowały polski rynek. Zabrakło wizji, aby iść w kierunku piw regionalnych, do których zaczynali się przekonywać Polacy. W roku 2010 ogłoszono upadłość układową, piwo nadal produkowano, ale w końcu browar stanął. Groziło mu, że stanie na dobre, bo komornik przymierzał się do wywozu maszyn i urządzeń, a co gorsze doświadczona załoga mogła się rozproszyć. Fundusz powierniczy, który do tej pory był pożyczkodawcą, stał się właścicielem firmy.

Nowi właściciele też nie podołali zadaniu, Brakowało własnych marek, kulał marketing. I po raz kolejny przed zakładem stanęła wizja likwidacji. Ale w ostatnich latach browar w Połczynie pozyskał partnera biznesowego ze Słowacji, który od lat z powodzeniem prowadzi biznes w sektorze uzdrowiskowym, a którego działalność jest gwarantowana i regulowana przez Narodowy Bank Słowacki. Teraz z kolei musi on się zmagać z inflacją i rosnącymi kosztami produkcji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera