- Wraz z otwarciem fragmentu trasy szybkiego ruchu S11 z Koszalina do Bobolic, status prawny dawnej drogi krajowej nr 11 się zmienił i teraz to droga wojewódzka, a tym samym odpowiada za nią Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Koszalinie - wyjaśnia Mateusz Grzeszczuk, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Odcinek tej drogi, między Koszalinem a Bobolicami, jest aktualnie drogą wojewódzką nr 165.
- 14 listopada wybrani zostali wykonawcy, którzy będą zajmować się zimowym utrzymaniem dróg wojewódzkich na terenie działania Rejonu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie w okresie 30 najbliższych miesięcy czyli 2,5 roku. I są na to pieniądze - uspokaja Anna Radziwonowicz, rzecznik ZZDW.
Przetarg został przeprowadzony z podziałem na siedem zadań: Biesiekierz, Koszalin, Darłowo, Sławno, Polanów, Bobolice i Szczecinek. Wszystkie zadania obejmują: usuwanie śliskości, odśnieżanie, pracę równiarek i ładowarek. W przetargu na zadanie "Koszalin" startowało trzech wykonawców. Najkorzystniejszą ofertę - w wysokości 795 tysięcy złotych - złożyła firma Maldrobud z Myśliborza. W przetargu na zadanie "Bobolice" również złożono trzy oferty. Wybrano ofertę Zakładu Remontu i Utrzymania Dróg Drogotex z Chociwla koło Bobolic o wartości 1,045 miliona złotych. Stykiem działania obu wykonawców jest Mostowo.
- W ZZDW w całym okresie obowiązywania "Akcji Zima" prowadzone są dyżury. Monitoruje się prognozy pogody, stan dróg oraz reaguje na zgłoszenia od kierowców. Dodatkowo rzetelność wykonywania zleceń kontroluje się w czasie rzeczywistym za pomocą systemu GPS i zamontowanych na pojazdach wykonawców nadajników - zapewnia Anna Radziwonowicz.
DW 165 między Koszalinem a Bobolicami będzie utrzymywana w drugim standardzie odśnieżania, który jest najwyższym standardem dla dróg wojewódzkich. Oznacza to, że oprócz odśnieżenia, jezdnia powinna być posypana na całej długości.
- Określony standard, ustalany w zależności od natężenia ruchu, można osiągnąć dopiero po ustaniu opadów śniegu - w ciągu czterech godzin, jeśli mamy do czynienia z luźnym śniegiem, a sześciu godzin, jeśli na drodze występuje tzw. błoto pośniegowe. W przypadku występujących lokalnie - gołoledzi, szronu czy szadzi, wykonawca ma trzy godziny od momentu stwierdzenia występowania zjawiska, na doprowadzenie drogi do standardu II. Jeśli występuje tzw. lodowica, to ma na to cztery godziny - wskazuje rzeczniczka ZZDW.
W drugim standardzie utrzymywane są przebiegi dróg wojewódzkich w miastach oraz kilka odcinków szlakowych, między innymi dawne drogi krajowe 3, 6 i 11, a dziś drogi wojewódzkie nr 119, 112 i 165. - Odśnieża się wszystkie drogi, ale już likwidacja śliskości wygląda w różnych standardach inaczej. Każdy kierowca musi pamiętać, że akcja zimowa ma na celu łagodzenie skutków zimy a nie ich całkowite usuwanie - podsumowuje Anna Radziwonowicz.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?