Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciąg dalszy konfliktu w Radzie Miejskiej w Koszalinie. Kowalik i Grygorcewicz tracą fotele. Kto ich zastąpi?

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Emocje sięgają zenitu, a jutrzejsza sesja będzie prawdopodobnie tą, która zupełnie odmieni koszalińską Radę Miejską.
Emocje sięgają zenitu, a jutrzejsza sesja będzie prawdopodobnie tą, która zupełnie odmieni koszalińską Radę Miejską. archiwum
Emocje sięgają zenitu, a jutrzejsza sesja będzie prawdopodobnie tą, która zupełnie odmieni koszalińską Radę Miejską. Wymienieni zostaną wiceprzewodniczący RM, a to pociągnie za sobą daleko idące konsekwencje. Platforma Obywatelska niemal na pewno wyrzuci ze swoich szeregów kilku swoich radnych, z Janem Kuriatą, przewodniczącym Rady, na czele.

Konflikt, bo co najmniej tak to trzeba nazwać, w Koalicji Obywatelskiej, która po wyborach miała miażdżącą wręcz przewagę w Radzie Miasta, a dziś jest już chyba w opozycji, tli się od co najmniej zeszłego roku. Ale to właśnie w tym roku eskalował. Jego apogeum nastąpiło prawdopodobnie teraz, gdy nagłośniona została sprawa wycinki ponad 300 drzew na Górze Chełmskiej i afera z brzydkim gestem, jakiego miał się dopuścić radny Błażej Papiernik. O tym jednak za chwilę.

Najpierw sesja. Ta została zaplanowana już na jutro (czwartek) i w porządku obrad są dwa punkty, oba związane z odwołaniem wiceprzewodniczących Rady Miejskiej. Te funkcje sprawują w tej chwili Barbara Grygorcewicz oraz Jakub Kowalik. Oboje są z PO i oboje mają zostać odwołani. W ich miejsce, jak się wczoraj udało nam dowiedzieć, zostaną zgłoszeni Żaneta Kwapisz ze Wspólnego Koszalina, ugrupowania wspierającego prezydenta Piotra Jedlińskiego, oraz Artur Wiśniewski z Prawa i Sprawiedliwości.

- Konfliktowi w Koalicji i Platformie Obywatelskiej przyglądam się tylko z boku - komentuje Artur Wiśniewski.

- Budzi jednak mój niepokój to, że te personalne podchody, walki, będą miały wpływ także na nasze miasto. Mamy przecież dbać o rozwój Koszalina, a nie wykorzystywać go do własnych gier. Natomiast ten konflikt spowodował też to, że prezydent Jedliński wreszcie usiadł z opozycją, z nami do stołu i zaczął szukać porozumienia. Świetnie, w niektórych sprawach mamy wspólne stanowisko, w wielu nie, ale rozmawiamy. Platforma mówi, że już jesteśmy z nim, czy raczej że on jest już z nami. To jest właśnie ich retoryka. Muszą kogoś zawsze przyporządkować do czegoś. Ale to tak nie jest. Nie mamy żadnej koalicji z prezydentem Jedlińskim, a w wyborach prezydenckich będziemy mieli własnego kandydata - zapowiedział, ucinając wszelkie spekulacje, że Piotr Jedliński ma być kandydatem PiS w nadchodzących wyborach samorządowych.

Jakub Kowalik, który ma być jutro odwołany z funkcji wiceprzewodniczącego, nie ma jednak wątpliwości, że proprezydencka koalicja to dziś byli członkowie KO oraz radni z PiS.

- Poróżniły nas podatki lokalne, które oni podnieśli, choć my tego absolutnie nie chcieliśmy. Poróżniła nas sprawa gigantycznej wycinki drzew, na którą naszej zgody być nie może. Jeśli więc członkowie naszej partii zagłosują teraz ponownie wbrew nam, będzie się nimi musiał zająć sąd koleżeński. I zapewne zostaną usunięci z Platformy.

Jakub Kowalik jest zaangażowany w jeszcze jeden konflikt. Spotka się w sądzie z radnym Błażejem Papiernikiem. Do sądu podaje go Papiernik, który spotkał się z gigantycznym hejtem po opublikowaniu właśnie przez Kowalika zdjęcia, na którym Papiernik ma pokazywać mieszkańcom Koszalina środkowy palec. To gest wyjątkowo niesmaczny, bardzo niekulturalny.

- Problem w tym, że takiego gestu nigdy nie było, a Kowalik wykorzystał dosłownie sekundę, gdy poprawiałem kabel od słuchawek telefonicznych - nie kryje oburzenia Błażej Papiernik.

- Gdyby był fair, przyszedłby do mnie wyjaśnić sprawę, porozmawiać, spróbować wytłumaczyć. Ale on natychmiast udostępnił zdjęcie na Facebooku z odpowiednim opisem. Spotkałem się przez to z ogromnym hejtem, nie ukrywam, że to były ciężkie dla mnie dni. Ale znalazłem świadków, znalazłem film z tego zdarzenia, dlatego już złożyłem zawiadomienie do sądu. I pan Kowalik będzie mnie przepraszał.

- Już z niecierpliwością czekam na ten pozew. Zapewniam, że to pan Błażej będzie mnie przepraszał - ripostuje Kowalik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera