Co z drogą rowerową wzdłuż Dzierżęcinki? Czytelnicy pytają

Trwa budowa drogi rowerowej wzdłuż Dzierżęcinki, która ma docelowo połączyć Wodną Dolinę i miejsce przeprawy Koszałkiem nad jeziorem na osiedlu Jamno. I to o tej drodze rowerowej mowa we wstępie; o nią pytają nasi Czytelnicy, którzy dziwią się, że jadąc tym nowym odcinkiem (w pobliżu ul. Krańcowej i dalej w sąsiedztwie ogródków działkowych i os. UE) można napotkać niedokończone fragmenty. A do tego, że sama droga, jak na razie, prowadzi... donikąd. - Ta inwestycja jest w trakcie realizacji - odpowiada Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza. - Obecnie prace są prowadzone przy samej obwodnicy S6, gdzie ścieżka będzie przebiegała pod wiaduktem wzdłuż rzeki. W tym roku dojedziemy tą drogą rowerową od Wodnej Doliny do ul. Jamneńskiej w pobliże oczyszczalni ścieków - dodaje rzecznik.

A dalej? Co z odcinkiem do przystani? Na ten odcinek trzeba będzie jeszcze poczekać (do tego czasu do przystani trzeba będzie jechać ul. Jamneńską). Raczej nie uda się zrealizować go w ramach tej edycji programu ZIT (Zintegrowane Inwestycje Terytorialne); miasto musi znaleźć na tę część finansowanie, potrzebne są także niezbędne decyzje ze strony spółki państwowej Wody Polskie, która jest zarządcą terenu, po którym ma biec ostatnia część trasy. Przy okazji warto wyjaśnić wątpliwości Czytelników co do mostu, który powstał w pobliżu os. UE w sąsiedztwie ul. Austriackiej, nad nieczynną jeszcze obwodnicą S6 (widoczny na zdjęciu po prawej). To most, który zbudowała zgodnie z projektem Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, i który w bliżej nieokreślonej przyszłości (na pewno nie w tej kadencji samorządu) ma stanowić łącznik między os. UE i starą drogą na osiedle Jamno. Ta część inwestycji leży już po stronie miasta. Na razie most będzie nieczynny.

Zobacz także: Wyścig rowerowy na Górze Chełmskiej

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego