Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debiut Klubu Obywatelskiego w Koszalinie

Piotr Polechoński
Pierwsze spotkanie Klubu Obywatelskiego miało miejsce w sali konferencyjnej koszalińskiej hali sportowo-widowiskowej
Pierwsze spotkanie Klubu Obywatelskiego miało miejsce w sali konferencyjnej koszalińskiej hali sportowo-widowiskowej Radosław Brzostek
W Koszalinie zadebiutował firmowany przez PO Klub Obywatelski. - To przestrzeń dla debaty społecznej - przekonują organizatorzy. - To objaw paniki po przegranych wyborach - ripostują krytycy.

Koszaliński Klub Obywatelski wystartował w ostatnią sobotę. Debiutancka debata odbyła się w sali konferencyjnej koszalińskiej hali widowiskowo-sportowej, zaproszonymi goścmi byli profesor Marek Chmaj, specjalista w zakresie prawa konstytucyjnego oraz Zdzisław Pacholski, artysta fotografik z Koszalina, a temat przewodni spotkania brzmiał: „Czy warto bronić Konstytucji?”.

- I było to bardzo udane spotkanie - mówi Jan Kuriata, wojewódzki radny i jeden z organizatorów klubu. - Przyszło dużo ludzi, dyskusja była żywa i ciekawa. I - co szczególnie ważne - pomogła tym, którzy w spotkaniu uczestniczyli, poszerzyć wiedzę na temat Konstytucji RP, zorientować się w tej kwestii bardziej, niż do tej pory się orientowali - dodaje polityk PO. Jednocześnie przyznaje, że podłożem powstania koszalińskiego klubu - jak reszty pozostałych klubów w kraju - były też względy polityczne. - I nikt tego nie ukrywa. Z jednej strony Platforma przegrała wybory, z drugiej będące u władzy PiS sprawuje ją w taki sposób, w jaki sprawuje, czego ignorować nie można. Trzeba było wyciągnąć radykalne wnioski i jeden z nich jest taki, żeby powrócić do źródeł, które legły u narodzin Platformy Obywatelskiej i stworzyć przestrzeń dla społecznej debaty.

Chodzi m.in o to, aby zaktywizować tę milczącą większość Polaków, trochę ich sprowokować do zabrania głosu, do zainteresowania się tym, co się dzieje w kraju - mówi Jan Kuriata. I podkreśla, że formuła klubu jest otwarta dla wszystkich chętnych, bez względu na poglądy polityczne, w dyskusji może uczestniczyć każdy. - Klub Obywatelski nie jest sformalizowanym ciałem, nie będzie przyjmował członków. Raz na miesiąc będziemy zapraszać ciekawych gości i spotykać się, komentować aktualną polityczno-społeczną rzeczywistość. Być może, że w tym samym miejscu, co ostatnio, ale to jeszcze nie jest przesądzone - dodaje radny.

Inaczej inicjatywę PO ocenia Paweł Michalak, jeden z koszalińskich liderów solidarnościowej opozycji i były senator PiS. - Powołanie do życia przez Platformę takich klubów to objaw paniki po przegranych wyborach i próba wejścia jeszcze raz do tej samej rzeki, co - jak wiemy - udać się nie może.

Bo jeżeli ma to być powrót do źródeł, to automatycznie rodzi się pytanie, dlaczego taki powrót jest w ogóle potrzebny? Gdzie te ideały podziewały się przez ostatnie osiem lat? Dlaczego o obywatelach i obywatelskiej aktywności przypomniano sobie w PO dopiero teraz, po wyborczej przegranej? Cała ta akcja z tworzeniem takich klubów jest z góry skazana na niepowodzenie, bo zwyczajnie jest niewiarygodna. Żaden świadomy Polak obdarzony dobrą pamięcią - obojętnie, czy jest zwolennikiem PiS-u, czy nie jest - nie będzie w stanie potraktować tej inicjatywy poważnie, bo będzie pamiętał, że nie był poważnie traktowany przez PO w ostatnich latach. Innymi słowy skończy się to wszystko na klubach wzajemnej, platformianej adoracji i to wszystko. Polacy drugi raz już się nie nabiorą - mówi Paweł Michalak.

Stworzenie w kraju 400 Klubów Obywatelskich - po jednym w każdym powiecie - zapowiedział w styczniu tego roku Grzegorz Schetyna, podczas swojego inauguracyjnego wystąpienia w roli szefa PO. Pierwsze takie kluby powstały w kilku miastach w Polsce w marcu, w ramach działalności Instytutu Obywatelskiego działającego przy PO. Oficjalną ideą towarzyszącą tej akcji - jak informuje Instytut - jest to, że takie „kluby mają działać w każdym powiecie i stać się centrum lokalnej aktywności społecznej, miejscem otwartej debaty i poszukiwania rozwiązań zarówno dla lokalnych wspólnot, jak i dla całego kraju”. Nikt jednak w PO nie ukrywa, że głównymi przyczynami powołania do życia tego rodzaju klubów były: ostatnia, bolesna porażka w wyborach parlamentarnych oraz polityczna walka z triumfującym PiS-em.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!