Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogi w Koszalinie: szlaban na dwa pasy

Marzena Sutryk [email protected]
Pracownicy ZDM mają zamiar obserwować ruch na tym skrzyżowaniu przez kolejne dwa tygodnie. Dyrektor ZDM upiera się, że tak będzie będzie rozsądniej.
Pracownicy ZDM mają zamiar obserwować ruch na tym skrzyżowaniu przez kolejne dwa tygodnie. Dyrektor ZDM upiera się, że tak będzie będzie rozsądniej. Fot. Radek Koleśnik
Wczoraj zdenerwowany kierowca zadzwonił do nas ze skrzyżowania ul. 4 Marca i Gnieźnieńskiej. - Nie rozumiem, dlaczego środkowe pasy są zamknięte. To blokuje przejazd - mówił.

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Upór dla zasady
Dyrektor ZDM próbował mnie przekonać, że sprawy przejazdu przez skrzyżowanie nie da się załatwić od ręki. Niezbędne są jego zdaniem niekończące się obserwacje. To zwykłe odkładanie tematu na półkę. A rodzi się tu przecież zasadnicze pytanie - czy nie lepiej po prostu udostępnić oba pasy, żeby kierowcy mogli z nich korzystać? Przynajmniej na razie, na pewno bardziej by to usprawniło zjazd ze skrzyżowania, niż go utrudniło.
Marzena Sutryk

Chodzi o przebudowane skrzyżowanie ulic 4 Marca i Gnieźnieńskiej. Na dojeździe są tam wydzielone po przebudowie cztery pasy (patrząc w kierunku Gnieźnieńskiej). Z tego dwa środkowe prowadzą prosto, a dwa skrajne, to skręty w lewo i w prawo. I to właśnie te dwa środkowe pasy są zamknięte na dojeździe dla ruchu.

Dlaczego? Bo mają być przedłużeniem drogi w kierunku ul. Połczyńskiej, a tego na razie jeszcze nie ma, bo jest w budowie. A skoro prosto nie da się na razie jechać, to w Zarządzie Dróg Miejskich wpadli na pomysł, by je zamknąć. - Ale przecież zanim ta docelowa droga, zwana szumnie ringiem Koszalina, powstanie, i przejazd tamtędy będzie możliwy, to przecież można kierowcom udostępnić oba pasy - uważa Czytelnik.

- Dzięki temu z dwóch pasów można by skręcać w stronę Forum, a z dwóch w stronę centrum.
Sprawę na sesji Rady Miejskiej poruszał też niedawno Czesław Ignaszewski. - I do tej pory nikt z tym nic nie zrobił - komentuje. - Zlekceważono sygnał, a można było podejść do tego rozsądnie i ułatwić ludziom życie.

- Znamy temat i wciąż obserwujemy to skrzyżowanie - mówi Andrzej Zubrzycki, dyrektor ZDM. I co? I w ZDM stwierdzono, że jak na razie nie ma podstaw do tego, by pasy dla kierowców otworzyć. - Nie widać tam korków - dodaje dyrektor. - Nie można pochopnie podejmować takich decyzji o zmianie organizacji ruchu, bo one mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc. Bo może dojść do tego, że kierowcy będą sobie zajeżdżać drogę i wtedy będą pretensje, że decyzja była zła - podkreśla.

Dyrektor od zmiany organizacji ruchu jednak się nie odżegnuje i z uporem wraca do pomysłu z obserwacją tego skrzyżowania. - Musimy się jeszcze przez jakiś czas przyjrzeć, o różnych porach, jak tam to wygląda - stwierdził i dał sobie dwa tygodnie. - Jak będzie to miało sens, to pasy zostaną otwarte - zapewnił.

Skrzyżowanie będzie w pełni przejezdne pod koniec roku. Wtedy ma się zakończyć etap budowy odcinka pierścienia drogowego w stronę ul. Połczyńskiej. - Potem będzie czas na dwa kolejne etapy tej inwestycji - mówi dyrektor. - Obecnie trwa projektowanie. To odcinek od Połczyńskiej do Szczecińskiej, który projektuje i wykona Mostostal za 28 mln zł do końca lutego 2013 roku, a także dalszy odcinek - od BoWiD do Władysława IV, który za 35,3 mln zł projektuje i wykona Eurovia Polska. Ma na to czas do końca roku 2013.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!