Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Harmonogramu nie będzie, ale Bastion w Kołobrzegu chce zostać

ima
archiwum
Prezydent dał Centrum Atrakcji Wojskowych Bastion pół roku na wyprowadzkę, zażądał jej harmonogramu, a w odpowiedzi usłyszał, że dzierżawcy … chcą zostać.

Kołobrzeska, niekończąca się opowieść trwa i konia z rzędem temu, kto zna odpowiedź na pytanie czym się zakończy. Na początku kwietnia wydawało się, że Kołobrzeg jest na najlepszej drodze do pozbycia się Bastionu z terenów dawnego poligonu przy ul. Koszalińskiej. Wtedy radni, w zdecydowanej większości rządzącej PO, uchylili uchwałę z 2010 r., dopuszczającą przedłużenie umowy dzierżawy z Bastionem na kolejne 9 lat, pod warunkiem, że firma przesunie się dalej od złóż borowiny.

Teraz, gdy przestała działać poprzednia uchwała, prezydent dał Bastionowi pół roku na wyprowadzkę ciężkiego sprzętu (CAW Bastion wykorzystuje go przede wszystkim do organizacji przejażdżek po poligonie) i wojskowego marketu, z miejskiego terenu od roku zajmowanego bezumownie. Prezydent poprosił o harmonogram wyprowadzki i w końcu dostał odpowiedź od dzierżawców, z której wynika, że harmonogramu nie przedstawią, bo nie da się tego zrobić, z tzw. przyczyn obiektywnych.
Zaproszeni przez prezydenta na rozmowy, dzierżawcy zjawili się w urzędzie. - Złożyli kolejną propozycję, zmierzająca do tego, żeby mogli jednak zostać przy ul. Koszalińskiej - powiedział nam rzecznik prezydenta Michał Kujaczyński. - Prezydent był tym bardzo zaskoczony. Ustosunkuje się do tej propozycji do najbliższego wtorku.

Niecałe dwa tygodnie temu udało się nam chwilę porozmawiać z Rafałem Michalskim z CAW Bastion. Mówił wtedy, że wyprowadzka zdemilitaryzowanego sprzętu z Koszalińskiej w ciągu pół rok, teoretycznie jest możliwa. Mówił również o zainteresowaniu innych miejscowości ich ofertą. Tłumaczył, że nie chcą się zgodzić na zmuszanie ich przez miasto do działania pod presją. Niestety Marta Michalska, żona Rafała Michalskiego, która na życzenie męża miała autoryzować wypowiedź, nie zgodziła się na to. Teraz jak widać, CAW Bastion nie ustępuje i dalej próbuje walczyć o przetrwanie. Jak słyszymy, jedną z kart przetargowych ma być piknik wojskowy, popularna nie tylko wśród miłośników militariów impreza, organizowana przez Bastion każdego roku od lat. - Gdyby piknik miał być zorganizowany na terenie wskazanym do przenosin, gdyby firma opłaciła jego wynajęcie, spełniła wszystkie wymogi formalne, prezydent nie wyklucza, że mógłby wydać na tę imprezę zgodę - usłyszeliśmy od rzecznika.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!