Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia Sławno u schyłku XIX wieku

Jan Sroka fundacja Dziedzictwo
Rynek od strony zachodniej i północnej w 1900 roku.
Rynek od strony zachodniej i północnej w 1900 roku.
W końcu XIX wieku Sławno było siedzibą władz administracyjnych miasta i powiatu. Powiatem kierował urzędnik państwowy zwany landratem.

Powiat był jednym z największych na terenie rejencji koszalińskiej po powiatach słupskim i szczecineckim. W jego skład wchodziły cztery miasta: Sławno, Darłowo, Sianów i Polanów.

Miastem zarządzała rada i magistrat. Rada wybierana była raz na 6 lat przez grupę mieszkańców mających prawo wyborcze (byli to tylko mężczyźni o ustalonym - wysokim - statusie majątkowym). Rada liczyła wtedy 24 osoby. Spotykała się 13-17 razy w roku.
Rada wybierała kolegium magistrackie, które liczyło 6 osób. Magistrat sprawował władzę wykonawczą. Zbierał się co tydzień. Członkowie magistratu nie pobierający wynagrodzenia wybierani byli na 6 lat, a otrzymujący pensje, w tym burmistrz na 12 lat. Urząd burmistrza Sławna w końcu XIX wieku sprawował August Stoebbe (burmistrzem był w latach 1879-1906).
Obszar, którym zarządzała rada miejska wynosił 3083 ha - na ziemię uprawną przypadało 1150 ha, na łąki 760 ha, las miejski to 650 ha, teren objęty miejską zabudową wynosił ok. 40 ha (powierzchnia miasta średniowiecznego ograniczona murami wynosiła 12 ha).

Stajnie i stodoły
Miasto rozrastało się. Rozbudowano przedmieście słupskie i koszalińskie. W śródmieściu wyburzano stopniowo stare parterowe domy i wznoszono podpiwniczone 1-2 piętrowe murowane kamienice, często ze sklepami na parterze.
Znaczny procent powierzchni na przedmieściach - u wylotu Bramy Koszalińskiej i Słupskiej - zajmowały zabudowania gospodarcze, jak stajnie czy stodoły. Starano się je stopniowe eliminować z pejzażu śródmieścia.
Wokół rynku brukowano ulice i utwardzano kostką chodniki. W 1891 roku miasto dysponowało 62 latarniami miejskimi (naftowymi). Działała komisja do wytyczania i budowania promenad. O zdarzających się przypadkach niszczenia posadzonych drzew informowała prasa. Wyznaczono nagrody za wskazanie sprawców.
Na koszenie traw w mieście magistrat wydawał koncesje, o które ubiegali się mieszkańcy posiadający gospodarstwa rolne i zwierzęta domowe - a takich było wielu.

Młyn, dwa browary
W okresie zimy - pod karą grzywny mieszkańcy mieli obowiązek oczyszczania chodników ze śniegu i lodu przy swoich posesjach. I zarządzenie to było przestrzegane przez mieszkańców i egzekwowane przez władze, co warto współczesnym przypomnieć.
Część mieszkańców korzystała już z miejskiego wodociągu. Studnie miejskie były przynajmniej raz w roku badane przez służby sanitarne.
Prace melioracyjne doprowadziły do obniżenia poziomu wód gruntowych w rejonie Moszczenicy. Dało to możliwość rozpoczęcia w tym rejonie budownictwa mieszkaniowego oraz budowy nowej drogi omijającej śródmieście, prowadzącej z osiedla Słupskiego w kierunku dworca (dzisiejsze ulice Chopina i Armii Krajowej).
W tym czasie działały w mieście: młyn, dwa browary, zakład przetwórstwa mięsno-drobiowego, mleczarnia, dwa tartaki, firma przetwórstwa drzewnego, trzy cegielnie, dwie odlewnie żelaza, dwie garbarnie, duża drukarnia, wytwórnia kafli i glazury, mały zakład wyrobu cygar. W 1896 roku oddano do użytku rzeźnię miejską, a w 1898 roku firma z Berlina wybudowała gazownię.
900 marek nauczyciela

Unowocześniono i skrócono połączenie drogowe z Darłowem budując w latach 1891-1894 drogę od krzyżówki w Grzybnie przez Stary Jarosław i Krupy. W 1894 roku oddano do użytku drogę Sławno - Staniewice- Postomino.

W mieście działała powiatowa kasa oszczędnościowo-pożyczkowa i miejska kasa pożyczkowa. Odbywały się tradycyjne jarmarki: kramarskie, zwierzęce, zbożowe. W sklepach pojawiło się wiele importowanych towarów, jak na przykład kilka gatunków kawy, wina włoskie, francuskie i węgierskie, francuskie koniaki, piwo z londyńskiego browaru, pomarańcze z Sycylii i Palestyny, włoskie kalafiory, kasztany jadalne, kawior astrachański.

Płace w końcu XIX w stulecia były mocno zróżnicowane. Dniówka robotnika przy budowie dróg wynosiła 2-3 marki, pomocnika biurowego w magistracie 25 marek miesięcznie, czyli jedną markę dziennie. Leśniczy miejski otrzymywał rocznie 1200 marek, czyli po 3,30 marki dziennie. Pielęgniarz w szpitalu miejskim otrzymywał 750 marek (korzystał także z darmowego mieszkania, opału i oświetlenia). Pensja wyjściowa nauczyciela w szkole podstawowej wynosiła 900 marek, rektor szkoły podstawowej otrzymywał 2400 marek na rok. Nauczyciel sławieńskiego progimnazjum na początek otrzymywał 2100 marek rocznie, a w zależności od wysługi lat mógł zarobić do 4500 marek.

Szynka za 1,30
Ceny na podstawowe artykuły żywnościowe w latach 90-tych XIX stulecia wynosiły: kilogram szynki kosztował 1,30 marki, wieprzowiny 1,20 marki, 100 kilogramów ziemniaków 3,5 marki, litr piwa 10 fenigów, litr wódki pół marki.
W 1889 roku kanclerz Bismarck wprowadził pierwszy na świecie system emerytalno - rentowy finansowany z obowiązkowych składek osób pracujących i pracodawców. Przepisy te zaczęły obowiązywać także w Sławnie.
W mieście stacjonował szwadron kawalerii słupskiego pułku huzarów. Żołnierze rozlokowani byli na kwaterach miejskich.

Zahamowany został odpływ ludności żydowskiej. W latach 1880-1890 zmniejszyła się liczba Żydów ze 252 do 163. W 1895 roku w mieście mieszkało 172 Żydów. Mniejszość katolicka liczyła w połowie lat 90-tych 72 osoby. Ogółem w 1895 roku miasto zamieszkiwało 5656 mieszkańców.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!