Inwestycje: Ratusz w Szczecinku urośnie

Plany rozbudowy Urzędu Miasta mają przynajmniej dekadę. Z tą intencją ówczesne władze miasta wysiedliły dwie kamieniczki przy ulicy 1 Maja przylegające do ratusza. Parter jednej z nich zajęła część wydziału inwestycyjnego, reszta pomieszczeń stoi jednak od lat pusta i niszczeje czekając na odważnego, który rozpocznie niepopularną inwestycję. Dlaczego niepopularną? Bo wyborcy krzywym okiem patrzą na to, jak samorząd inwestuje w poprawę warunków pracy urzędników, a nie np. w drogi.
W końcu zdecydował się na to burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, który w budżecie na rok 2012 znalazł pierwszy milion na rozpoczęcie rozbudowy. I sprawa od razu stała się polityczna. Przeciwko tej inwestycji zaprotestował radny Roman Matuszak z opozycyjnej Wspólnoty Samorządowej. Jego zdaniem w kryzysie powiększanie magistratu mogłoby poczekać na lepsze czasy. Burmistrz odgryzł się przypominając, że to za rządów wiceburmistrza R. Matuszaka zaplanowano rozbudowę magistratu wysiedlając lokatorów z ulicy 1 Maja. Od tej pory urzędnikom ratusza przybyło nowych zadań i - jak przekonywał J. Hardie-Douglas - choć pracowników ratusza nie przybywa w dużym tempie, to pracują w coraz większej ciasnocie. Jego zdaniem na lepszych warunkach pracy skorzystają także interesanci.

Klamka więc już zapadła, lada dzień zostanie rozstrzygnięty przetarg i ruszą prace. - Ostateczna cena wyjdzie z przetargu, ale szacujemy, że rozbudowa nie pochłonie więcej niż 2 mln zł - mówi wiceburmistrz Szczecinka Daniel Rak. Milion jest w tegorocznym budżecie, reszta znajdzie się w następnym. Robota będzie dość skomplikowana, na dodatek prowadzona bez przerywania normalnego funkcjonowania ratusza (część urzędników będzie musiała się przenieść i "dogęścić" inne pomieszczenia).
Stan techniczny obu kamieniczek jest tak zły, ale praktycznie trzeba będzie je wyburzyć i budować od nowa. - Zgodnie z zaleceniem konserwatora zabytków spróbujemy ocalić ścianę przylegającą do ratusza i mury frontowe od strony ulicy - wiceburmistrz D. Rak nie jest jednak pewien, czy we trakcie prac nie okaże się to niemożliwe, bo budynki to obecnie ruina i trudno wszystko przewidzieć. Po zakończeniu tego etapu inwestycji, planowana jest jeszcze modernizacja i przebudowa partery starej części magistratu z połowy XIX wieku.

Potem urzędników czekają roszady i przeprowadzki. Plan jest taki, aby na parterze nowej części ulokować urząd stanu cywilnego (dziś gnieździ się na I piętrze starej części), na piętro przenieść biuro rady miejskiej i Miejską Jednostkę Obsługi Oświaty (teraz znajduje się w dawnym banku spółdzielczym w kamienicy przy 1 Maja), a na drugie piętro wydział rozwoju i centrum wspierania biznesu, które dziś zajmuje lokal przy placu Wolności. Zyski ze sprzedaży atrakcyjnie położonego centrum biznesu zasiliłyby wówczas budżet Szczecinka.