Jeden punkt Energi AZS Koszalin w Piotrkowie Trybunalskim

Akademiczki jechały w roli zdecydowanych faworytek. Niestety, tylko w pierwszych minutach zdołały to potwierdzić. Na prowadzeniu były do wyniku 3:2 (4. min), ale już w tym fragmencie widać było, że mają problemy ze skutecznością (przy 1:0 zmarnowały trzy stuprocentowe okazje).

Od remisu 4:4 to miejscowe były na prowadzeniu, a Energa zmuszona była do pogoni. W I połowie Piotrcovia potrafiła wypracować sobie nawet 3 gole przewagi, ale po 30. min było tylko 11:10. Druga odsłona rozpoczęła się od niewykorzystanego karnego przez Gabrielę Urbaniak, a po chwili zrobiło się 13:10.

Na trafienie EAK rywalki znów odpowiedziały dwoma golami i zrobiło się 15:11. Pościg Akademiczek trwał do końca spotkania. Jeszcze w 56. min przegrywały 19:21, ale trafienia Tamary Smbatian i grającej z urazem Moniki Michałów, dały remis i karne. W tym elemencie koszaliński zespół miał problemy już w poprzednim sezonie.

Nie inaczej było w sobotę. W dwóch pierwszych seriach górą były bramkarki, ale później do siatki trafiły Sylwia Klonowska i Klaudia Cygan, a Karolina Sarnecka obroniła jeszcze dwa rzuty koszalinianek, zostając bohaterką swojego zespołu.

- Nie mogliśmy w tym meczu złapać rytmu gry. Największą bolączką była jednak skuteczność. Nie wykorzystaliśmy mnóstwa sytuacji - powiedział drugi trener EAK, Waldemar Szafulski.

Piotrcovia Piotrków Tryb. - Energa AZS Koszalin 21:21 (11:10) karne 2:0
Piotrcovia: Sarnecka, Kolasińska, Opelt - Klonowska 2, Senderkiewicz 4, Zaleśny, Wasilewska, Ciura 1, Cygan, Ivanović 1, Belmas 2, Despodovska 6, Gajewska 1, Małecka 4.
Energa AZS: Prudzienica, Sach - Han 1, Urbaniak 3, Mazurek 3, Budnicka, Tracz, Michałów 3, Wołownyk, Smbatian 6, Striukowa 1, Rycharska 3, Nowicka, Borysławska, Tomczyk 1.