Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedność Ikar Krosino zremisował z Darłovią Darłowo 3:3

Tomasz Galas
Po pełnym walki fizycznej i zwrotów akcji meczu w Krosinie miejscowy Ikar podzielił się punktami z Darłovią.

Gospodarze wyszli na prowadzenie po trafieniu Piotra Michoty, który chcąc dośrodkować piłkę w pole karne, zrobił to tak szczęśliwie dla swojego zespołu, że piłka wpadła za przysłowiowy kołnierz bramkarzowi Darłovii. Minęło zaledwie 10 minut, a stawiani za faworyta Darłowianie stracili drugą bramkę, gdy po składnej akcji Korneliusz Bialik skierował piłkę do siatki.

Wiatr i padający deszcz sprawiały, że piłka mogła spłatać figla, jak przy bramce kontaktowej dla gości, gdy piłka kopnięta przez Wiktora Sawickiego skozłowała przed bramkarzem, wypadła mu z rąk i znalazła się w sieci.

Wyrównanie przyszło po przerwie, gdy z rzutu wolnego Daniel Wólkiewicz pięknie posłał piłkę w lewe okienko bramki rywala. Chwilę później drugi gol Sawickiego dał prowadzenie Darłowianom. Pomimo protestów gospodarzy, sędzia uznał tę bramkę, nie zauważywszy spalonego. Na murawie było dużo walki fizycznej, sporo fauli i przepychanek słownych. Sędziowie nie potrafili ugasić tego pożaru, zapanować nad wydarzeniami na murawie. W 57 minucie na trybuny został odesłany trener gospodarzy, Marcin Serafin.

Darłovii, mimo odrobienia strat nie udało im się wywieźć trzech punktów. W końcówce spotkania Patryk Michota wykorzystał sytuację sam na sam z Arturem Śpiewakiem.

- Mieliśmy dużo więcej sytuacji, ale drobne błędy zaważyły o tym, że tracimy punkty – twierdzi Marcin Serafin, trener Ikara.

- Ale punkt z takim przeciwnikiem przyjmujemy z radością. Z gry mojej drużyny jestem zadowolony, choć przy wyniku 2:0 mogliśmy wszystko inaczej rozwiązać.

- Mecz nam się nie ułożył, po drobnych błędach szybko straciliśmy dwa gole – uważa z kolei trener Darłovii, Mateusz Kaźmierczak.

- Ale chwała chłopakom za to, że wyciągnęli na 3-2. Traciliśmy bardzo łatwe bramki, szczególnie tę na 3-3. Graliśmy o zwycięstwo, ale niestety nie udało się. W końcówce mieliśmy jeszcze dwie sytuacje, których niestety nie udało się wykorzystać.

Ikar Krosino - Darłovia Darłowo 3:3 (2:1)
Bramki: Piotr Michota 26, Bialik 36, Patryk Michota 75 – Sawicki 38 i 62, Wólkiewicz 50
Ikar: K. Jagodziński – Zamłyński, Szymański, Majka, Paczkowski (46. Kuś), Piotr Michota, Śledź (80. Przywarski), Bialik (60. Jaśkowski), Sochaj, Chodyna, Patryk Michota (88. Gniffke).
Darłovia: Śpiewak – Michalski (70. Idasiak), Nowak, Bazyli (85. Łańko), Wólkiewicz, Sawicki, Dywan, Rokicki, Fryś, Szczerba, Szopiński.

POLECAMY:

Sinice Bałtyk 2018. Gdzie zakaz kąpieli. Zamknięte i otwarte kąpieliska

Zaćmienie Księżyca. W koszalińskim obserwatorium mieszkańcy spoglądają w niebo [wideo, zdjęcia]

Skrajnie zaniedbane zwierzęta odebrano 85 - letniemu mężczyźnie, który sam potrzebował pomocy

Sunrise Festival w Kołobrzegu. Jak bawili się festiwalowicze? [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Sztafeta śmiałków, którzy jako pierwsi pokonali Bałtyk wpław, już w Kołobrzegu

Drop koło Barwic. Ptak, który wymarł w latach 80., powraca [zdjęcia]

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Magazyn sportowy GK24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo