Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna porażka koszykarzy Żaka Koszalin. Trener Knap podał się do dymisji [ZDJĘCIA]

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Trzeci mecz z rzędu w Pekao I lidze przegrali koszykarze Żaka Koszalin.
Trzeci mecz z rzędu w Pekao I lidze przegrali koszykarze Żaka Koszalin. Jacek Wójcik
Trzeci mecz z rzędu w Pekao I lidze przegrali koszykarze Żaka Koszalin. Przesądziła o tym fatalna czwarta kwarta meczu z Weegree AZS Politechniką Opolską, przegrana 8:27. Po meczu trener Rafał Knap poinformował, że zamierza złożyć prośbę do władz klubu o rozwiązanie kontraktu.

Po niezłej końcówce 2023 roku, koszykarze Żaka rozpoczęli styczniowe gry od porażki w kiepskim stylu z AZS AGH Kraków. Cztery dni później w świetnym stylu pokonali wyżej notowaną Astorię Bydgoszcz i wydawało się, że wracają na dobre tory. Niestety, kolejne dwa mecze zakończyły się porażkami różnicą 3 i 1 punktu, gdzie zespół w trakcie spotkania potrafił zanotować zadziwiającą huśtawkę formy. Nie inaczej było w niedzielnym spotkaniu 22. kolejki z Weegree AZS Politechniką Opolską.

Obie drużyny rozpoczęły od celnych rzutów za 3 pkt (Jakub Kobel i Szymon Pawlak). Po kolejnych trafieniach z dystansu Wiktora Rajewicza i ponownie Pawlaka, w 4. min Żak objął prowadzenie 12:6. Goście potrzebowali niewiele czasu by odwrócić wynik (6. - 12:14), a punktowali głównie z rzutów wolnych. Końcówka pierwszej kwarty należała do opolan. Ostatnich 5 pkt zdobył Kobel, ustalając wynik na 25:21 dla AZS.

W drugiej kwarcie goście utrzymywali się na prowadzeniu, które długo nie przekraczało pułapu 5 punktów, a zazwyczaj oscylowało na poziomie 2-4 pkt. W końcówce podwyższyli je 38:32.

Po dość przeciętnych 20 minutach, drugą połowę gospodarze rozpoczęli z przytupem, od trójek Błażeja Czerniewicza i Rajewicza. Ten ostatni grał bardzo dynamicznie i skutecznie, wyprowadzał kontry i trafiał po penetracjach. W ciągu 5 minut zdobył 11 pkt, przywracając Żaka na prowadzenie 51:49. Chwilę później podwyższył je kolejną trójką Czerniewicz.

Ze strony gości w tym fragmencie punktował głównie środkowy Kareem Reid. W 29. min Amerykanin opuścił jednak boisko z powodu skurczów i już nie wrócił do gry. Przy lepszej w tym meczu skuteczności opolan w pomalowanym, wydawało się że to może być kluczowa dla nich strata. W dodatku na zamknięcie kwarty Żak zaliczył serię 7:0, zakończona trójką Igora Lewandowskiego na najwyższe prowadzenie 66:55.

Po świetnej trzeciej kwarcie, mogło się wydawać, że Żak ma wszystkie atuty w ręku i jest na dobrej drodze do wygranej numer 12 w sezonie. Nic bardziej mylnego. Ostatnie 10 minut AZS rozpoczął od rzutu za 3 pkt Michała Lisa, na co odpowiedział hakiem Oskar Życzkowski. Do połowy tej odsłony były to jedyne punkty zdobyte przez Żaka, który w niczym nie przypominał zespołu z trzeciej kwarty, a nawet z dwóch pierwszych. Za to goście zaliczyli 14-punktowy run, wychodząc z wyniku 58:68 na 72:68. Gospodarze już się po tym nie pozbierali. Końcówka w ich wykonaniu to pokaz totalnej niemocy, błędów i braku pomysłu na rozegranie akcji. Dzieła zniszczenia dopełnił duet Dominik Rutkowski - Kobel, który zdobył ostatnich 12 pkt dla gości.

- W drugiej połowie, gdy skuteczność była słabsza, chcieliśmy przełamać to akcjami indywidualnymi. Popełnialiśmy też dużo błędów w obronie - tłumaczył po meczu Marcin Tomaszewski z Żaka, który wrócił po kontuzji.

Najlepszymi zawodnikami w zespole z Opola byli Jakub Kobel, który do 18 pkt (5/10 z gry, 6/10 za 1) dołożył aż 10 asyst i 5 zbiórek. Michał Lis zdobył 15 pkt (6/8 z gry, 3/5 za 3 pkt), a Kareem Reid o jeden mniej (6/6 z gry) i 7 zbiórek. Z kolei Michałowi Jodłowskiemu zabrakło 2 pkt do double-double (8 pkt, 10 zb.).

W Żaku Wiktor Rajewicz miał 17 pkt (5/9 z gry) i 5 asyst. Niestety, również aż 7 strat (z 18. zespołu, tyle samo mieli goście). Słabsze zawody zaliczył m.in. William Kondrat, który trafił tylko 4 z 12 rzutów z gry. W odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziła opolanom słaba skuteczność z wolnych (19/29) i z dystansu (5/19 za 3). Żak miał odpowiednio 13/17 za 1 i 11/31 za 3 pkt. Goście trafiali za to ze świetną, 67-procentową skutecznością za 2 pkt (24/36). Żak był to wyraźnie gorszy (14/37).

Po niedzielnej porażce, Żak ma bilans 11-11 i traci już 3 wygrane do ósemki. Środowy mecz z Sensation Kotwicą Port Morski w Kołobrzegu będzie praktycznie spotkaniem o zachowanie szans na play-off. Możliwe, że koszaliński zespół przystąpi do niego już bez trenera Rafała Knapa.

- Chciałem przeprosić naszych kibiców za kolejną porażkę w słabym stylu, zwłaszcza za czwartą kwartę. Jest mi szalenie przykro, że nasi kibice musieli coś takiego oglądać. Trzeba uderzyć pięścią w stół i wziąć winę na siebie. Trzeba odbyć kilka męskich rozmów, porozmawiać z zarządem, bo jeżeli tak ma to wyglądać to ja nie chciałbym być przyczyną ciągłych porażek. Mam swoją dumę i honor, biorę to na siebie. Musimy porozmawiać o zmianach, a jak wiemy okienko transferowe jest już zamknięte, więc jedyne zmiany jakie mogą nastąpić są na ławce trenerskiej. I nie mówię tu o moich asystentach, tylko o sobie. Myślę, że to jest najwyższy czas na jakieś ruchy, zmiany, bo za chwilę nie będzie czego zbierać i zamiast o play-offy będziemy bić się o utrzymanie - powiedział na pomeczowej konferencji R. Knap.

- Będę składał na ręce zarządu prośbę o rozwiązanie kontraktu z mojej winy, bo nie wypełniamy wcześniejszych założeń. Chłopaki są dobrze przygotowani motorycznie, taktycznie myślę również, ale musi przyjść jakiś impuls, który pomoże tym młodym graczom. Pewna formuła ze mną się wyczerpała, co było widać podczas dzisiejszego spotkania. Nie chciałbym, żeby to się powtarzało, a uważam, że moja drużyna zasługuje na to żeby bić się o play-off, a nawet sprawić w nich kilka niespodzianek - dodał.

Prawdopodobnie decyzja co do dalszej pracy trener Knapa zapadnie w poniedziałek. Jeżeli zarząd Żaka przyjmie jego dymisję, to będzie miał niewiele czasu na znalezienie następcy, a jeżeli go znajdzie, to ten niemal z marszu poprowadzi zespół w derbach w Kołobrzegu.

Żak Koszalin - Weegree AZS Politechnika Opolska 74:82 (21:25, 11:13, 34:17, 8:27)
Żak: Rajewicz 17 (2x3, 5 as., 3 zb., 3 prze., 7 str.), Czerniewicz 14 (3x3), Kondrat 11 (2x3, 5 zb., 3 as., 3 str.), Pawlak 10 (2x3), Krajewski 2 (6 zb., 4 as.) - Lewandowski 7 (1x3), Tomaszewski 6, Życzkowski 4 (3 zb.), Szewczyk 3 (1x3, 5 zb.), Rosiński 0.
AZS: Kobel 18 (2x3, 10 as., 5 zb., 4 str.), Lis 15 (3x3, 3 as., 3 prze., 4 str.), Reid 14 (7 zb.), Jodłowski 8 (10 zb.), Kaczmarzyk 3 - Rutkowski 12 (6 zb., 3 as., 3 prze.), Białachowski 6 (3 as.), Maciejak 6.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera