Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koncertowo u Bismarcka w Szczecinku

(r)
Materia Fest w pobliżu wieży Bismarcka była kolejnym udanym testem tego miejsca, jako naturalnej areny koncertowej.
Materia Fest w pobliżu wieży Bismarcka była kolejnym udanym testem tego miejsca, jako naturalnej areny koncertowej. Rajmund Wełnic
Wracamy do pomysłu urządzenia naturalnego amfiteatru u stóp szczecineckiej wieży Bismarcka. Władz miasta nie trzeba już to tego przekonywać, teraz pozostaje wymyślić koncepcję zagospodarowania terenu.

Niedawny koncert rockowy Materia Fest, który odbył się w pobliżu wieży Bismarcka przekonał chyba największych oponentów, że jest to miejsce wręcz stworzone ma rozmaite imprezy plenerowe.

- Rewelacja, nie słucham na co dzień takiego ciężkiego grania, ale nawet ja z mężem przyszliśmy na koncert - mówi pani Agnieszka ze Szczecinka. - Można było usiąść na trawce, porozmawiać i odpocząć przy muzyce. Dzieciaki biegają, nikt nikomu nie przeszkadza. U stóp wzniesienia, na którym stoi wieża, ustawiono tym razem przenośną scenę. Na zboczach górki rozsiadło się może i tysiąc, głównie młodych widzów. Atmosfera przypominała piknik. Tu łagodne zbocze wzniesienia opada w kierunku jeziora Trzesiecko. Między brzegiem a wzgórzem jest jeszcze sporo płasko położonego terenu, na którym mogłaby powstać stała scena. Publiczność zaś siedziałaby na amfiteatralnie usadowionej na zboczu widowni. Wydaje się, że stosunkowo niewielkim kosztem można urządzić to naturalny amfiteatr. Wokół zieleń, woda, nieco na uboczu, ale też nie na końcu świata. I ważna uwaga - inwestycję trzeba poprowadzić tak, aby nie utracić naturalnych walorów tego miejsca.

Przypomnijmy, że swego czasu "Głosowi" udało się namówić władze Szczecinka do odważnej decyzji o wycięciu około 100-metrowego pasa drzew rosnących na brzegu Trzesiecka. Dzięki temu odsłonięto widok na jezioro z wieży Bismarcka, a z czasem zagospodarowano całą okolicę. Zwieńczeniem inwestycji jest na razie zbudowany dwa lata temu półkolisty pomost, do którego cumują także stateczki spacerowe. Kilka imprez plenerowych pozwoliło przetestować ten rejon parku, jako idealne miejsce na imprezy plenerowe. Teraz pozostaje przekonać ratusz do zrobienia kolejnego kroku.

- Specjalnie przekonywać nas nie trzeba - mówi wiceburmistrz Szczecinka Daniel Rak, który także jest zwolennikiem urządzenia u stóp wieży Bismarcka miejsca imprez pod chmurką. - Niedawno poprosiliśmy studentów architektury z Poznania, aby w ramach swoich zaliczeń przygotowali koncepcje zagospodarowania kilku miejsc w Szczecinku, w tym właśnie okolic wieży Bismarcka. Prawdę mówiąc, akurat w tym przypadku niczego szczególnego nie zaproponowali. Ale być może przy kolejnej takiej okazji warto byłoby dać przyszłym architektom okazję do zmierzenia się z tym zadaniem. Jeżeli nie, pomyślimy o zleceniu wykonania projektu.

Są i znaki zapytania. Przede wszystkim główną areną dużych koncertów w Szczecinku jest plac rekreacyjny na osiedlu Zachód. Okolice wieży Bismarcka nie byłyby w stanie pomieścić kilkutysięcznej widowni, a przecież na największych imprezach bywało pewnie i z 10 tysięcy osób. Mniejsze z kolei gości zwykle muszla koncertowa w parku, choć na pewno brakuje jej piknikowego klimatu. Areną podobnych przedsięwzięć bywał także stadion.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!