Koszalinianie zaśpiewają z Alicją Majewską

Alicja Majewska właśnie wróciła z Paryża.

- Zdążę tylko przepakować walizkę i już ruszam do Koszalina - powiedziała nam wczoraj w rozmowie telefonicznej. - W Koszalinie byłam kilka razy, ale waszego miasta nie znam zbyt dobrze. Mam nadzieję, że tym razem poznam je lepiej.
Do Koszalina przyjedzie także Włodzimierz Korcz, kompozytor i pianista, z którym Alicja Majewska stale współpracuje.

Orkiestrą Filharmonii Koszalińskiej dyrygować będzie Sławomir Chrzanowski, a w programie znajdą się największe przeboje Alicji Majewskiej, takie jak: "Być kobietą", "Jeszcze się tam żagiel bieli" czy "Odkryjemy miłość nieznaną". Nie zabraknie też utworów nowych. W jednym z nich - "Miłość taka jest" wraz z gwiazdą zaśpiewają wokaliści z koszalińskiego Centrum Kultury 105: Michał Gunerka, Marcin Tomaszewski, Michał Kosela i Rafał Kowalewski (jego dziełem jest przygotowaniem tego występu).

- Słyszałem ten utwór, który znalazł się na nowej płycie, w oryginale z Alicją Majewską śpiewają go: Grzegorz Markowski, Zbigniew Wodecki i Ryszard Rynkowski - powiedział nam wczoraj Michał Gunerka.

- Podczas koncertów w Filharmonii Koszalińskiej to my użyczymy naszych głosów. To świetna, nastrojowa piosenka z elementami gospel. Sporo razem ćwiczyliśmy, żeby nasze głosy dobrze zabrzmiały. A występ z Alicją Majewską będzie dla nas wyjątkowym i bardzo miłym przeżyciem.

Okazuje się, że koszalińskie koncerty przeżywają nie tylko nasi wokaliści, a i sama Alicja Majewska.
- Dla piosenkarza występ z orkiestrą symfoniczną zawsze jest wydarzeniem znaczącym i ogromnie ważnym - dodała artystka. - To także wielka radość i autentyczne przeżycie. Bardzo się cieszę, że będę mogła wystąpić w Koszalinie. Zaśpiewam sporo piosenek, wszystko trzeba przećwiczyć, bo chciałabym, aby wszystko wypadło jak najlepiej.

W czwartek od rana w Filharmonii Koszalińskiej - próba generalna z udziałem wszystkich wykonawców. A już tego samego dnia o godz. 19 - pierwszy koncert. Dwa następne są zaplanowane na piątek, o godz. 17.30 i 20.

- Bilety na wszystkie koncerty rozeszły się bardzo szybko - powiedziała nam Wanda Vogelsinger z biura koncertowego Filharmonii Koszalińskiej. - Ale można jeszcze o nie pytać, czasem zdarza się, że ktoś w ostatniej chwili rezygnuje z wcześniejszej rezerwacji.