Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Koszalina usłyszał, że nie ma go w spisie wyborców. Ma jechać głosować do… Białogardu

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Zaskakujące zdarzenie w komisji wyborczej w Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Sportowej w Koszalinie. Mieszkaniec chciał zagłosować, ale usłyszał, że nie ma go w spisie. Interwencja u komisarza wyborczego doprowadziła do zaskakującego odkrycia: koszalinian jest w spisie wyborców, ale w komisji w Białogardzie.

I nikt w tej chwili nie wie jak to się stało, że właśnie tam mogę zagłosować. Tylko co mi z głosowania na burmistrza Białogardu, skoro ja mieszkam w Koszalinie - irytuje się nasz rozmówca. - Owszem, byłem dwa tygodnie temu w szpitalu w Białogardzie na krótkim zabiegu. Ale nawet tam nie spałem. Trwało to dosłownie chwilę. Ale żeby od razu bez mojej wiedzy mnie tam dopisali do spisu wyborców? Przenieśli moje dane bez mojej zgody? Podpisu? To oburzające.

Znaleziono wyjście z sytuacji. Koszalinianin ma przynieść wypis ze szpitala, wtedy przywrócą go do spisu wyborców w Koszalinie.

Sprawę ma zbadać jeszcze komisarz wyborczy.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera