Drugi sprawca wpadł w ręce kryminalnych kilka godzin później. Policjanci odzyskali skradzione przedmioty i oddali je pokrzywdzonemu.
15-latek razem z 41-letnim kompanem upatrzyli sobie nocą wracającego ulicami miasta mężczyznę. Przypuszczając, że może mieć przy sobie coś wartościowego dwaj koledzy poszli za nim. Gdy doszli do miejsca, gdzie nikt nie mógł ich zobaczyć, zaatakowali mężczyznę. Starszy przewrócił go na ziemię, a młodszy przeszukał jego kieszenie. Znalazł w nich 50 złotych, etui z dokumentami oraz telefon komórkowy. Zabrali wszystkie przedmioty i uciekli.
Pokrzywdzony mężczyzna chwilę po zdarzeniu przyszedł na komisariat i zawiadomił o zajściu dyżurnego. Ten we wskazane miejsce skierował patrole. Jeden z nich zauważył w pobliżu biegnącego nastolatka. Podczas kontroli policjanci znaleźli przy nim skradzione chwilę wcześniej dokumenty należące do napadniętego mężczyzny. Kilka godzin później kryminalni z II komisariatu zatrzymali drugiego ze sprawców, 41-latka. Mężczyzna zdążył przekazać swojemu 49-letniemu koledze skradziony telefon, który tamten miał sprzedać.
Wszyscy trzej zatrzymani odpowiedzą za popełnione przestępstwa. Sąd rodzinny zadecydował już o umieszczeniu nieletniego w schronisku. Dziś 49-latek usłyszy zarzut paserstwa zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast wobec 41-latka policjanci wnioskują o zastosowanie tymczasowego aresztowania i dziś sąd zadecyduje o jego dalszym losie. Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?