Nie chcą oddać wsi Wicia. Radni byli przeciwni

Wczoraj podczas nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Darłowo głosowano nad uchwałą w sprawie ewentualnej zmiany granic gminy poprzez odłączenie od niej miejscowości Wicie. Wszyscy radni obecni na sesji (14 osób) byli przeciw. Wczorajsze głosowanie to efekt wniosku, pod którym podpisało się 130 mieszkańców wsi Wicie, zarzucający wójtowi, że od lat nie inwestuje w tej nadmorskiej miejscowości. - Oczyszczalnia ledwo zipie, a wójt mami nas jakimś kosztownym przyłączeniem się do odległego Ruska. Drogi nadal dziurawe, brakuje chodników, nadal żyjemy tutaj jak w średniowieczu - argumentowali twórcy wniosku. Decyzja radnych o odrzuceniu uchwały nie zatrzymuje jednak procedury zmiany granic.

- Radni tylko wyrazili opinię. Granice i tak zmienia rada ministrów - wyjaśnił wójt gminy Darłowo Franciszek Kupracz, który nie chciał komentować sprawy. - Nie chcę za dużo mówić, by nie prowokować - stwierdził wójt. - Są w gminie sprawy dużo ważniejsze niż odłączenie Wicia. Trzeba dbać o szkoły, świetlice, znaleźć pieniądze na oświetlenie - dodał wójt.

Twórcy wniosku spodziewali się sprzeciwu radnych. - W końcu co roku do gminnej kasy trafia z Wicia 400 tys. zł - mówi Małgorzata Żugaj, sołtys tej miejscowości. - Wicie to ogromny potencjał i pewnie ekonomia zwyciężyła - dodała i zapowiedziała, że nie zrezygnuje z walki o zmianę granic. - Na jednym ze spotkań mieliśmy zastanowić się jakie są argumenty za tym, żeby zostać w gminie Darłowo. I nie znaleźliśmy żadnego - dodaje Małgorzata Żugaj, która czeka teraz na opinię w tej sprawie radnych gminy Postomino.

Tutaj jednak nie jest jeszcze znana data głosowania. - Dzisiaj spotykamy się w tej kwestii z radnymi - mówi Janusz Bojkowski, wójt gminy Postomino. - Moim zdaniem zmiana granic ma jednak więcej minusów niż plusów z punktu widzenia gminy Postomino. Nikogo z radnych nie będę jednak namawiał jak ma się zachować. Przedstawię tylko te plusy i minusy - dodał wójt Bojkowski.

W czerwcu pojawił się pomysł odłączenia sołectwa Łazy od gminy Mielno. Pierwszy krok zrobił samorząd Sianowa, podejmując uchwałę intencyjną. We wrześniu przeprowadzono konsultacje społeczne w gminie Mielno. Gdy okazało się, że większość głosujących jest przeciwna odłączeniu Łaz, rada gminy wyraziła negatywną opinię w tej sprawie.