Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe rondo pod znakiem zapytania

Rajmund Wełnic [email protected]
Ronda koło szczecineckiego Tesco znakomicie się sprawdziły rozładowując korki na skrzyżowaniu z obwodnicą. Jak będą wyglądać za kilka lat? Mimo zastrzeżeń co do użytych materiałów zarówno inwestor, jak i wykonawca zapewniają, że jezdnia wytrzyma dłużej niż obowiązuje gwarancja.
Ronda koło szczecineckiego Tesco znakomicie się sprawdziły rozładowując korki na skrzyżowaniu z obwodnicą. Jak będą wyglądać za kilka lat? Mimo zastrzeżeń co do użytych materiałów zarówno inwestor, jak i wykonawca zapewniają, że jezdnia wytrzyma dłużej niż obowiązuje gwarancja. Rajmund Wełnic
W protokole z odbioru nowego ronda na szczecineckiej obwodnicy koło Tesco są zastrzeżenia do składu masy bitumicznej użytej do jego budowy.

Rondo, a raczej dwa ronda, na skrzyżowaniach ulicy Narutowicza, Koszalińskiej, Bugno i Kołobrzeskiej, które oddano do użytku u progu wakacji, znakomicie poprawiły bezpieczeństwo w tym newralgicznym rejonie Szczecinka.

Do inwestycji parł ratusz niemalże zmuszając do tego innych zarządów dróg. Bo co prawda miasto nie ma tu swoich żadnych dróg, ale to mieszkańcy Szczecinka najbardziej cierpieli przedzierając się przez niebezpieczne skrzyżowanie, zwłaszcza po otwarciu marketu Tesco po drugiej stronie obwodnicy. Miasto ostatecznie na przebudowę dróg w tym miejscu wyłożyło 960 tys. zł, drugie tyle dało szczecineckie starostwo, a resztę z około 4,6-milionowej inwestycji sfinansowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Ronda cieszą kierowców już od kilku miesięcy, ale jest pewien problem. Jak się dowiedzieliśmy, po badaniach mieszanki bitumicznej pojawiły się uwagi co do jej składu. Stwierdzono "przekroczenie dopuszczalnych odchyłek w składzie ziarnowym w mieszance wbudowanej w warstwie podbudowy i wiążącej BA i wskaźnika zagęszczenia w warstwie wiążącej z BA" - czytamy w protokole odbioru. I choć inwestycję odebrano, to wykonawcy - konsorcjum pod wodzą firmy Pol-Dróg Człuchów - wstrzymano zapłatę (do czasu przedstawienia gwarancji bankowych) 250 tys. zł na poczet zabezpieczenia roszczeń tytułem rękojmi na 5 lat.
- Owszem, jest przekroczenie w stosunku do receptury składu masy bitumicznej dotyczące pewnej części kruszywa użytego do jego produkcji - wyjaśnia kierownik Rejonu Dróg Krajowych w Szczecinku Sławomir Zienkiewicz. Tłumaczy, że w skład masy bitumicznej oprócz asfaltu wchodzą także wypełniacze i kruszywo. Po badaniach próbek okazało się, że kruszywo w masie ma nieco większe ziarna niż powinno.

- Chodzi o dolną warstwę i warstwę wyrównawczą, warstwa ścieralna jest w porządku - Sławomir Zienkiewicz zapewnia, że odchylenia są niewielkie i nie zagrażają jakości nawierzchni. - Chcieliśmy być jednak świętsi od papieża i na wszelki wypadek dodatkowe zabezpieczenia - mówi szef drogowców i dodaje, że według niego nieco większe ziarna kruszywa mogą się nawet lepiej sprawdzić, bo nawierzchnia ma być przez to bardziej odporna na powstawanie kolein.

- Jestem pewien, że przez najbliższe kilkanaście lat nic złego z nawierzchnią rond nie będzie się działo - mówi Stanisław Marek, prezes firmy Pol-Dróg, który był też kierownikiem robót w Szczecinku. - Odchyłki od receptury wynoszą około 1 procenta i nie dyskwalifikują nawierzchni, a wszystkie inne badania są w porządku. "Zamrożenie" ćwierć miliona złotych, na które wykonawca przystał, szef firmy tłumaczy "tradycją inwestora", czyli szczecińskiego oddziału GDDKiA.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!