Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pani dzielnicowa na straży

r
St. sierż. Sylwia Purlis
St. sierż. Sylwia Purlis
St. sierż. Sylwia Purlis do niedawna była jedyną dzielnicową w szczecineckiej komendzie policji. Dziś już ma koleżankę w referacie dzielnicowych, ale policja wciąż jest zdominowana przez mężczyzn.

W całej komendzie policji w Szczecinku pań w mundurach jest może z 10 procent. To i tak lepiej niż jeszcze kilkanaście lat temu, gdy można było je policzyć na palcach jednej ręki. - Choć w moim plutonie na kursie podstawowym na 20 osób było sześć kobiet - mówi Sylwia Purlis.

I ona też wcale nie myślała kiedyś o karierze w policji. - Chciałam być wuefistką, ale jakoś pod koniec liceum stwierdziłam, że chyba jednak wolę mundur - uśmiecha się pani dzielnicowa. Przeszła drogę znaną każdemu kandydatowi na policjanta - egzaminy, kwalifikacje, psychotesty, badania lekarskie, czy wywiad środowiskowy. I oczywiście kurs w szkole policyjnej. Później zaczęła pracę w ogniwie patrolowym, to prawdziwa szkoła życia i zawodu. Po dwóch latach awansowała do referatu dzielnicowych, jako pierwsza z kobiet. - Czasami trzeba wejść w różne środowiska, do melin - mówi Sylwia Purlis. - Bywa niebezpiecznie, ale potrafiłam sobie poradzić.

Bywa, że na widok kobiety w mundurze ludzie różnie reagują. Jeden agresją, inny się uspokajają. - W tej pracy najbardziej liczy się umiejętność rozmawiania w każdej sytuacji, trzeba wiedzieć, kiedy mam być bardziej stanowcza, a kiedy łagodniejsza - wyjaśnia szczecinecka dzielnicowa. - Przecież ludzie, z którymi mam kontakt są często źródłem informacji. Ale są interwencje, które pani Sylwia ciężko odchorowuje. To asysty przy odbieraniu dzieci z rodzin patologicznych, aby umieścić je w pogotowiu opiekuńczym, czy rodzinie zastępczej. Już nawet nie o to chodzi, że rodzice bywają agresywni, czy stawiają opór (co przecież się zdarza), ale o emocje i płacz dzieci. Ciężko się po czymś takim pozbierać twardym facetom, a co dopiero kobiecie.

Ale Sylwia Purlis nie oczekuje żadnej taryfy ulgowej i specjalnego traktowania z uwagi na płeć. Jak równouprawnienie, to równouprawnienie. Zresztą rewir ma trudny, obejmujący częściowo największe blokowisko Szczecinka. Jej marzeniem jest przejść do wydziału kryminalnego, do pracy operacyjnej. Na dziś to jedna z ostatnich męskich twierdz w szczecineckiej komendzie. - Wierzę, że mi się to uda - uśmiecha się pani sierżant.

Rewir dzielnicowej Sylwii Purlis obejmuje ulice Jagiełły, Krakowska, Pułaskiego, Zawiszy, Królowej Jadwigi, Malborską, Witolda, Grunwaldzką ,Warmińską, Mazurską, Gotycką, Derdowskiego, Kosińskiego, Wileńską, Lwowską, Kilińskiego, Polną od Myśliwskiej i Kościuszki od Myśliwskiej w stronę osiedla Zachód oraz Głowackiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!