Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięć ton żywności to dużo, ale potrzeby uchodźców w Koszalinie są dużo większe

Joanna Boroń
Joanna Boroń
Koszalińska Pracownia Pozarządowa podsumowała wyniki 10-dniowej zbiórki żywności dla uchodźców
Koszalińska Pracownia Pozarządowa podsumowała wyniki 10-dniowej zbiórki żywności dla uchodźców archiwum
Pracowania Pozarządowa w imieniu swoich podpieczonych, czyli uchodźców z Ukrainy zakwaterowanych na hali Gwardii w Koszalinie, dziękuje za cenne dary żywnościowe. I prosi o więcej.

Koszalińska Pracownia Pozarządowa podsumowała wyniki 10-dniowej zbiórki żywności dla uchodźców. Udało się zebrać około pięciu ton najpotrzebniejszych produktów spożywczych oraz blisko 7 tysięcy złotych na żywnościowe zakupy.

Ale to podsumowanie akcji to nie koniec — potrzeby uchodźców są ogromne. Tylko na samej hali Gwardii dziennie — jak mówi Łukasz Ciesielski z Pracowni - „schodzi” około 300 kilogramów żywności. 

Z zebranej żywności korzystają przede wszystkim tymczasowi lokatorzy Hali Gwardii, ale nie tylko, bo część darów wędruje do innych potrzebujących. Priorytetem jest, by nic się nie zmarnowało.

Trudno oszacować ilu uchodźców jest dziś w naszym rejonie. Pod opieką koszalińskiego ratusza jest blisko 370 osób, ale można założyć, że to tylko ułamek obywateli Ukrainy, którzy w naszym regionie schronili się przed wojną.

Na pytanie co jest potrzebne podopiecznym Pracowni Pozarządowej, najlepszą odpowiedzią jest - ... wszystko. Oczywiście najlepsze są produkty o przedłużonym terminie ważności: ryż, kasze, makarony, płatki do mleka, dania instant, albo w słoikach, rzeczy, które nie wymagają specjalnych warunków przechowywania, choć dzięki wsparciu Marii Morawskiej, a także Joanny Czerwińskiej i Anny Kowalskiej z Przedszkola nr 16 w Koszalinie do Hali trafiła lodówka. Cennym darem są świeże owoce i warzywa, herbata i kawa, czy też słodycze. Lista potrzeb jest długa.

Każdy, kto może i chce pomóc, zakupy przywozić może na Halę Gwardii gdzie prócz tymczasowych mieszkańców są też ich opiekunowie.

Ale prócz zakupów jest jeszcze jedna bardzo cenna forma pomocy — to przekazanie pieniędzy za pośrednictwem strony: www.siepomaga.pl/koszalinskazbiorka. W czwartek po południu na koncie zbiórki było około 6 tysięcy złotych. Pieniądze te zostaną przekazane na zakupy żywnościowe.

Łukasz Ciesielski z Pracowni zdradza, że Pracownia złożyła wniosek o grant na opiekę nad uchodźcami wojennymi na kwotę pół miliona złotych: - Jeśli dostaniemy te środki, to będziemy spokojni, nie będziemy już tak musieli opierać się na ofiarności osób prywatnych oraz firm. Na razie dajemy radę tylko dzięki niesamowitemu wsparciu koszalinian, za które raz jeszcze bardzo gorąco dziękuje.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera